Niedzielny konkurs na skoczni normalnej (K-95) w Zhangjiakou rozstrzygnął się w sposób nieoczekiwany. Choć wygrał go Ryoyu Kobayashi, czyli jeden z najlepszych skoczków obecnego sezonu, to dalsze miejsca zajęli zawodnicy, których raczej nie wielu stawiało w roli faworytów do medalu. Drugie miejsce zajął Manuel Fettner, natomiast brąz wywalczył Dawid Kubacki. Jest to pierwszy indywidualny medal olimpijski w karierze Dawida Kubackiego. Warto podkreślić, że Polak wywalczył go po tym, jak w pierwszej serii zajął „dopiero” 8. miejsce. Świetny skok w drugiej serii pozwolił mu jednak wskoczyć na trzecią lokatę. To nie koniec emocji związanych z naszymi skoczkami, bowiem już jutro, 7 lutego, czeka nas kolejny konkurs.
Kubacki totalnie zaskoczony przez dziennikarza. To mu się nawet nie śniło, wystarczył jeden telefon
Polscy skoczkowie nie będą mieli czasu na świętowanie
Już w poniedziałek, 7 lutego, w Zhangjiakou odbędzie się konkurs drużyn mieszanych. Polski Związek Narciarski ogłosił, że Biało-Czerwoni wystąpią w składzie: Kinga Rajda, Kamil Stoch, Nicole Konderla i Dawid Kubacki. To oznacza, że Michal Doleżal chce walczyć o jak najlepsze miejsce, bo wystawia swoich najmocniejszych zawodników. – Dawid i Kamil byli najlepsi, więc stawiam na nich. Chcemy walczyć o jak najwyższe miejsce – przekazał trener męskiej kadry. Seria próbna przed konkursem mieszanym rozpocznie się o 11:30, start zawodów zaplanowano na 12:45.
Dawid Kubacki z brązowym medalem! Kamil Stoch nie zdołał utrzymać miejsca na podium!