Piotr Żyła

i

Autor: Paweł Skraba/Super Express Piotr Żyła

Nie zawiódł

Piotr Żyła ma szalony plan przed sobotnim konkursem w Planicy! Zdębieliśmy, gdy to usłyszeliśmy

2025-03-28 17:57

Piotr Żyła wraz z Kamilem Stochem rozpalił apetyty Polaków po świetnych skokach w kwalifikacjach do piątkowego konkursu w Planicy. W samych zawodach już tak dobrze nie było, bo Żyła zajął stosunkowo odległą, 17. lokatę. Nie ma jednak wątpliwości, że w sobotnim konkursie drużynowym znajdzie się on w składzie Polaków. W rozmowie z dziennikarzami podczas piątkowego konkursu Żyła podzielił się szalonym planem przed sobotnimi zmaganiami!

Piotr Żyła ma plan, jak nie przegapić konkursu o 9:30 w sobotę

Dla Piotra Żyły kończący się właśnie sezon był jeszcze mnie udany, niż poprzedni. Ominęła go duża część okresu przygotowawczego z powodu kontuzji i długi powrót do formy sprawił, że jest on dopiero 39. w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w skokach narciarskich, a z Polaków gorszy od niego jest tylko Maciej Kot. Przed rokiem Żyła też nie zachwycał, ale plasował się na 25. pozycji i był drugim najlepszym Polakiem w całym cyklu. Mimo to Żyła nie traci dobrego humoru, a w Planicy pokazuje, że wciąż należy do szerokiej czołówki Pucharu Świata. W piątkowym konkursie zajął on 17. miejsce i był dokładnie pośrodku, jeśli chodzi o wyniki rodaków – lepsi od niego byli Wąsek i Stoch, a gorsi Zniszczoł i Wolny. Oznacza to, że Żyła jest w zasadzie pewien startu w sobotnim, drużynowym konkursie.

Domen Prevc wygrywa konkurs, a Tschofenig zapewnia sobie Kryształową Kulę! Wąsek znów najlepszy z Polaków

Tak Adam Małysz walczy z hejtem, który się na niego wylewa. Nie dotyka go

W rozmowie z dziennikarzami pod skocznią po piątkowych zmaganiach Żyła na gorąco podsumowywał swój występ. – Chciałem lepiej, niż umiem. Po prostu się napaliłem, jak... nie powiem, jak co – komentował w swoim stylu Żyła – w tym drugim (skoku - przyp. red.) całkiem fajnie było, miałem trochę wysokości – dodawał. Na koniec reporter „Super Expressu” Kamil Heppen zapytał Piotra Żyłę o to, czy ten przygotował już budzik na jutro, by nie było „powtórki z Engelbergu”, ponieważ sobotni konkurs odbędzie się bardzo wcześnie, już o 9:30 rano. W tym momencie Żyła podzielił się swoim bardzo osobliwym planem. – Mam plan nie iść spać w ogóle, myślę, że będzie dobrze – odpowiedział Piotr Żyła, kwitując wszystko śmiechem.

Bezwględne reakcje po zwolnieniu Thomasa Thurnbichlera. Apoloniusz Tajner nie ma co do tego wątpliwości. "Zabrakło mu doświadczenia"

Sport SE Google News

Najnowsze