Sobota u Żyłów była bardzo niespokojna. Wszystko zaczęło się od tego, że Piotr opublikował wiadomości, jakie otrzymywał od swojej byłej żony. Ponadto opisał całą historię, wspominając m.in. wątek wybitej szyby w samochodzie. Na odpowiedź kobiety nie trzeba było długo czekać - ukazała się po kilku godzinach. Justyna zarzuciła byłemu mężowi nakazywanie dzieciom milczenia w kwestii spędzania czasu z jego nową partnerką.
Choć skoczek narciarski rozwiódł się już z Justyną Żyłą jakiś czas temu i wydawało się, że relacje pomiędzy nimi w miarę się unormowały, to teraz wydaje się, że wszelkie burze powróciły na nowo. Reprezentant Polski jednak jak to on - nie zamierzał tracić dobrego humoru. W niedzielę, jak już cała sprawa ochłonęła, podzielił się na Instagramie zdjęciem. I choć wygląda ono... dziwnie to wydaje się, że nastrój sportowca wrócił na właściwy poziom.
Polskim kibicom skoków narciarskich pozostaje mieć nadzieję, że cała sytuacja zdecydowanie unormuje się do rozpoczęcia jesienno-zimowych zmagań na skoczniach. Odpowiednie nastawienie i słuszna mentalność mogą bowiem zdziałać cuda - zwłaszcza, gdy występuje się z orzełkiem na piersi.