- Skoki narciarskie to całe moje życie. Nie wyobrażam sobie, bym mógł robić coś innego - miał powiedzieć Krzysztof Miętus po tym, jak poinformował, że kończy karierę skoczka narciarskiego. Jego słowa cytował portal skijumping.pl, który podał informację o kolejnych decyzjach zawodowych 27-latka. Miętus zostanie drugim trenerem w Klubie Sportowym Eve-nement Zakopane, który zajmuje się pracą z najmłodszym pokoleniem przyszłych skoczków. Działający od czterech lat klub został założony przez żonę Kamila Stocha, Ewę. Do dziś jest ona prezesem Eve-nementu i nie wahała się ani chwili przed przyjęciem do pracy Krzysztofa Miętusa.
- Jestem pewna, że doskonale sobie poradzi - przekonywała Ewa Bilan-Stoch. - Nie wahałam się ani chwili. Myślę, że będzie to właściwy człowiek na właściwym miejscu - możemy przeczytać słowa pani prezes na portalu skijumping.pl.
Krzysztof Miętus jeszcze latem 2017 roku trenował z reprezentacją Polski A, biorąc udział w Letnim Grand Prix i Pucharze Kontynentalnym. Jesienią pracował już z kadrą B. Do jego największych sukcesów zaliczyć możemy dwa podia konkursów drużynowych w sezonie 2012/13. Miętus razem z polską reprezentacją zajął drugie miejsce w Zakopanem i trzecie w Lahti. Tamta kampania Pucharu Świata była bardzo udana dla skoczka. W zmaganiach indywidualnych zdobył ponad 100 punktów w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Jego najlepszym wynikiem konkursowym (spośród zawodów indywidualnych) było 11. miejsce w niemieckim Klingenthal.