Piotr Żyła w ostatnich latach przyzwyczaił wszystkich do solidnych skoków. Choć jak każdemu zawodnikowi zdarzały mu się wpadki, ale z reguły był dość mocnym punktem biało-czerwonej reprezentacji w skokach narciarskich. Sezon 2023/24 okazał się jednak wyjątkowo brutalny dla niego i kolegów. "Wiewiór" nie popisywał się w kolejnych konkursach i zawodził wiernych kibiców. Fani dość długo znosili potknięcia idola, ale wygląda na to, że ich cierpliwość się skończyła. Można odnieść wrażenie, że internauci zaczęli podejrzewać, że Żyła zbyt dużo czasu poświęca rzeczom, które ze sportem nie są związane. Stąd prawdziwa lawina krytyki, która spadła na skoczka po wrzuceniu ostatniego zdjęcia na Instagrama.
Żyła wrzucił zdjęcie z bananami i się zaczęło
Od jakiegoś czasu Piotr Żyła reklamuje dość aktywnie markę... bananów. Ostatnio znowu w sieci zamieścił wpis z dwoma owocami w dłoniach i logo na koszulce. To nie spodobało się kibicom. Choć sam zainteresowany napisał całą historię przy fotce, to spotkał się z daleko idącą krytyką. "Banany jako źródło energii w trakcie intensywnych treningów są nie do pobicia - zawsze dają mi ten ekstra power, który pozwala mi przetrwać nawet najbardziej ekstremalny wysiłek" - dopisał Piotr Żyła, nie spodziewając się zapewne jak wiele kontrowersji wywoła internetowy post.
Wielki bunt gwiazd skoków przed Pucharem Świata w Planicy! Miarka się przebrała. Głośny bojkot
Lawina krytyki spadła na Piotra Żyłę
Wściekli za ostatnie miesiące fani nie mieli wręcz litości. "Ze swoimi banankami spokojnie mógłbyś grać w hiszpańskiej telenoweli" - zgryźliwie zaproponował jeden z komentujących. "Niestety, ale uważam ten sezon za słabiutki. Jestem zawiedziona" - napisała inna fanka. "Weź się lepiej Piotrek za skakanie. Widać, że teraz ino reklamy i Fame MMA w głowie" - zaproponowano dalej. Były też komentarze znacznie bardziej wulgarne, w których pojawiały się propozycje tego, co można zrobić z tymi bananami.