203 metry w pierwszym treningu i 224 metry w drugim. W kwalifikacjach dołożył kolejne 10,5 metra. Stoch znów pokazał, że Planica budzi w nim nowe pokłady energii. — Dzisiaj było chyba najwięcej spokoju podczas całej tej zimy. Czułem dużą chęć latania, miałem jasny plan, wiedziałem, co chcę zrobić i nie robiłem nic ponadto. Takie skoki jak te dzisiejsze pokazują, że dalej mam ten potencjał, który zresztą czułem przez całą zimę, ale nie mogłem go pokazać. Dziś mogłem z tego czerpać i cieszyć się dobrymi skokami – mówił po czwartkowych lotach skoczek z Zębu. — Podczas tego 2. skoku treningowego w głowie nastąpił klik "tak, to o to właśnie chodzi!". Po prostu wiem, co mam robić i nie trzeba nic więcej – dodawał w rozmowie z dziennikarzami.
Dalej z Doleżalem
Kilka dni temu oficjalnie zadeklarował walkę o jak najlepsze wyniki w następnym sezonie, którego docelową imprezą będą igrzyska olimpijskie w Cortinie. Nie zamierza też nic zmieniać w powołanym przez siebie przed tym sezonie sztabie szkoleniowym. — Jak najbardziej nadal chcę pracować w takim zestawieniu. Nie wiem, jak to do końca będzie wyglądało, bo jeszcze trwają rozmowy, ale nie jest żadną tajemnicą, że dostałem zgodę na dalszą pracę z trenerem Michalem Doleżalem i to jest dla mnie najlepsza wiadomość, bo mam już czystą głowę i mogę po prostu realizować dalsze założenia — powiedział.
Świetnie w czwartkowy poranek prezentował się też inny mistrz. Piotr Żyła fruwał na Letalnicy z niezwykłą regularnością. – Ten sezon był, jaki był. Próbowałem wrócić, ale się nie udało. Teraz jest zabawa, następny sezon będzie od robienia wyników – zadeklarował przed kamerami Eurosportu Żyła, który w treningach osiągnął 220 i 212 metrów, a w eliminacjach 227.
ZOBACZ: Kubacki i Wolny ze wstydliwą przegraną. Pokonał ich skoczek z Turcji
W piątek pierwszy konkursu indywidualny. Tylko najlepsza "trzydziestka" klasyfikacji generalnej Pucharu Świata wystąpi w niedzielnym finale sezonu.
Kwalifikacje w Planicy:
1. Andreas Wellinger (Niemcy) 231,1 pkt (227 m)
2. Pius Paschke (Niemcy) 228,9 (226 m)
3. Markus Eisenbichler (Niemcy) 226 (238,5 m)
4. Domen Prevc (Słowenia) 225,7 (224,5 m)
5. Piotr Żyła 225,5 (227 m)
6. Kamil Stoch 225,3 (234,5 m)
...
9. Paweł Wąsek 214,6 (214 m)
32. Aleksander Zniszczoł 190 (193 m)
40. Jakub Wolny 183,4 (198,5 m)
45. Dawid Kubacki 177,4 (199,5 m)