Mając w pamięci ostatnie sezony w skokach narciarskich to właśnie w Dawidzie Kubackim polscy fani pokładają największe nadzieje na sukcesy w Pucharze Świata w sezonie 2023/24. Tym bardziej martwiący jest fakt, że to właśnie 33-latka dotknęły problemy zdrowotne tuż przed startem rywalizacji. Strata jednego z liderów polskiej kadry byłaby bolesna, zwłaszcza już na samym początku walki o punkty do klasyfikacji generalnej. Kilka dni przed startem zawodów trener polskich skoczków postanowił ujawnić nowe informacje na temat tego, jak czuje się Dawid Kubacki.
Dawid Kubacki poczuł się gorzej na treningach. Thurnbichler ujawnia co dalej
Polacy przed poprzednim weekendem udali się do Lillehammer, aby tam trenować już na ośnieżonej skoczni. Niestety, już w trakcie podróży do Norwegii Dawid Kubacki nie czuł się najlepiej, a później dostał wysokiej gorączki nie oddał tylu prób co jego koledzy. Wszystko wskazuje jednak na to, że infekcja nie jest na tyle poważna, by wykluczyła Kubackiego z rywalizacji.
– Chcieliśmy, żeby skoczył jeszcze w piątek, podczas ostatniej sesji w Lillehammer, ale się nie udało. W skokach, które oddał wszystko wyglądało nieźle, składał poszczególne elementy w całość. Teraz gdy wróciliśmy do Polski, to już tylko kwestia pełnego wyzdrowienia i odpowiedniej aktywacji ciała. Tak, żeby czuł się dobrze i świeżo przed pierwszymi zawodami w Ruce. Jesteśmy dobrej myśli – powiedział Austriak, cytowany przez portal Sport.pl.