Gdy Adam Małysz czynnie uprawiał skoki narciarskie, to w naszym kraju naprawdę trudno było wychować jego następców. Obiektów, na których młodzi adepci tej pięknej dyscypliny mogli szlifować umiejętności, było jak na lekarstwo. Z biegiem czasu sytuacja mocno się poprawiła i dzisiaj infrastruktura dla skoczków narciarskich jest znacznie bogatsza. Dochodzą do tego kolejne skocznie, na których sił mogą próbować nawet najmłodsi. W Kielcach, w tamtejszym Budżecie Obywatelskim, wygrał projekt budowy skoczni narciarskiej K4. Dzięki niewielkim rozmiarom każdy chętny może doskonalić technikę, która w przyszłości powinna dać owoce na większych obiektach. W dniu otwarcia w stolicy Gór Świętokrzyskich było wielkie święto, a na miejscu pojawił się m.in. Małysz.
Kamil Stoch pójdzie do wojska? Rewolucyjny pomysł Adama Małysza
Adam Małysz otworzył skocznię w Kielcach
Choć dla przeciętnego obserwatora budowa tak małej skoczni może być osobliwym pomysłem, to Adam Małysz doskonale wie, że na takich obiektach wykuwa się przyszłe pokolenia skoczków. Nic dziwnego, że wizyta w Kielcach była dla niego tak wyjątkowa. Wpis na Instagramie, jaki zamieścił po uroczystości, pokazuje, że to nie był tylko kolejny dzień w pracy. "Dzisiejszy dzień spędziłem w Kielcach, gdzie uczestniczyłem w otwarciu małej skoczni. Bardzo popieram takie inicjatywy i cieszę się, że możemy pochwalić się kolejnym obiektem, na którym dzieciaki będą mogły rozwijać swoją pasję do skoków narciarskich" - napisał na portalu społecznościowym. Obok zamieścił kilka zdjęć, które potwierdzają, że przy obiekcie zgromadził się tłum ludzi, a zebranym towarzyszyły fantastyczne nastroje.