17 maja 2023 na zawsze zapisze się w pamięci Justyny Kowalczyk. I to niestety w bardzo negatywnym sensie. Od początku maja mistrzyni olimpijska wraz z synkiem i mężem Kacprem Tekielim przebywali w Alpach, gdzie ukochany byłej biegaczki narciarskiej chciał zrealizować kolejny życiowy cel. Tekieli chciał zdobyć wszystkie czterotysięczniki w Alpach. Do wspomnianego 17 maja wszystko szło zgodnie z planem.
Kowalczyk wspomina męża. Poruszający wpis w mediach społecznościowych
Niestety podczas schodzenia ze szczytu Jungfrau doszło do tragedii. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń służb, Tekieli zginął pod lawiną, która zabrała go ze sobą. Ciało męża Justyny Kowalczyk udało się odnaleźć dopiero dnia następnego i polskie media informowały tylko o tym. Mistrzyni olimpijska nie zapomina o zmarłym ukochanym i opublikowała poruszający wpis w mediach społecznościowych. Zwłaszcza cytat może chwytać za serce. - Umierać - to nic, strasznie jest nie żyć - napisała była biegaczka, posługując się cytatem francuskiego poety Victora Hugo. Do cytaty dołączyła zdjęcie uśmiechniętego Tekielego.