Ostatni sezon skoków narciarskich polscy kibice zapamiętają na bardzo długo. Kamil Stoch podczas wielu konkursów dokonywał rzeczy niesamowitych, deklasując swoich rywali. Skoczek z Zębu zgarnął niemal wszystko, co było do wygrania. Jego sukcesy wiązały się z ogromną rzeszą fanów, która co weekend zasiadała przed telewizorami, aby oglądać poczynania naszego mistrza.
Jak informuje TVP, dwa wielkie wydarzenia, a więc finałowy konkurs Turnieju Czterech Skoczni oraz konkurs olimpijski w Pjongczangu śledziło ponad 8 milionów widzów! Wraz z ostatnim skokiem w Planicy Telewizji Publicznej kończyły się prawa do pokazywania Pucharu Świata. Jednak fani skoków mogą spać spokojnie.
TVP poinformowało, że nabyło sublicencję od Eurosportu do transmisji wszystkich zagranicznych konkursów Pucharu Świata i Letniej Grand Prix w skokach narciarskich. W zakupionym pakiecie są również dwie edycje mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym. Telewizja Publiczna nabyła również prawa do Pucharu Świata w biegach narciarskich. Umowa zawarta została do sezonu 2020/2021. - Udało się i to dosłownie w ostatniej chwili zabezpieczyć prawa na trzy lata do pokazywania PŚ i Letniej GP w skokach narciarskich, oraz PŚ w biegach narciarskich. Konkurencja o prawa sportowe była potwornie ciężka, bo ceny osiągają kosmiczne poziomy - powiedział prezes TVP, Jacek Kurski.
Zobacz również: Małżeńska wojna Piotra Żyły z żoną trwa w najlepsze. Wysłał jej pismo przedprocesowe!
Sprawdź wyniki sportowe na żywo. Tabele i statystyki.
Cały sport w jednym miejscu