Wtorkowymi kwalifikacjami w Oberstdorfie rozpoczął się Turniej Czterech Skoczni. Nie wypadły jednak one korzystnie z perspektywy Polaków. O kolejnym sporym rozczarowaniu może mówić m.in. Kamil Stoch. Utytułowany zawodnik zajął dopiero 37. miejsce i w obliczu nadchodzącego konkursu jego postawa nie budzi entuzjazmu fanów "Biało-czerwonych". Dodając do tego kiepską postawę innych zawodników, pod adresem reprezentacji skoczków wzmaga się spora krytyka.
ZOBACZ TEŻ: Druzgocące słowa Kamila Stocha. To nie zwiastuje niczego dobrego
W rozmowie z serwisem "Sportowe Fakty" głos w tym temacie zabrał Bronisław Stoch, ojciec Kamila. Nie zgadza się on ze skomasowaną krytyką wymierzoną w sportowców i zwraca uwagę na rzeczy, które mogą dać nieco do myślenia. - Jestem zdegustowany krytyką, zwłaszcza zawodników. To nie pomaga. Nie powinno się w taki sposób pomagać. Zauważyłem, że od kibiców po działaczy, pojawiają się takie tendencje. Zwróćmy uwagę. Zawodnicy są czasem w straconej pozycji. Są na końcu łańcucha pokarmowego. Są skazywani na pewne działania, które nie do końca im służą. To jest coś, co mnie martwi - podkreśla Stoch senior.
Co dokładnie mógł mieć na myśli swoim nieco zagadkowym komentarzem, wie tylko Bronisław Stoch. Faktem jest jednak, że w obliczu rozpoczynającego się Turnieju Czterech Skoczni polskim kibicom trudno mieć większe powody do optymizmu. Jak jednak historia sportu pokazuje regularnie, czasem bardzo szybko można przejść z pesmistycznej narracji do wielkiej radości. Fanom "Biało-czerwonych" pozostaje liczyć, by było tak także i w tym przypadku!