Jerzy Janowicz pokonał Lukasa Rosola w dwóch setach: 6:3, 6:2. To był rewanż za finał w Winston Salem sprzed roku, gdy tenisista z Czech wygrał w trzech setach. Wcześniej grali raz, w 2014 roku Polak zwyciężył w halowym turnieju w Marsylii. - Ubiegłoroczny finał przegrałem, choć miałem piłki meczowe. Dlatego ten pojedynek był dla mnie ważny. Jestem zadowolony, bo zaprezentowałem dziś bardzo dobry tenis. Już w zeszłym tygodniu w Cincinnati grałem przyzwoicie, ale teraz udało mi się uniknąć błędów - powiedział po środowym pojedynku Janowicz.
ATP Cincinnati: Tak Janowicz odpadł z turnieju
Dużo wyżej zawiesozną poprzeczkę "Jerzyk" będzie miał w kolejnej rundzie. Wpada na rozstawionego w tym tuenieju z numerem 2 Kevina Andersona z RPA. Mierzący ponad dwa metry zawodnik wyeliminował Janowicza rok temu z wielkoszlemowego US Open. A turniej w Winston Salem jest własnie ostatnim sprawdzianem przed ruszającą 31 sierpnia w Nowym Jorku imprezą.
Jerzy Janowicz (Polska, 16) - Lukas Rosol (Czechy) 6:3, 6:2