Przed startem Australian Open kibice Igi Świątek mieli nie tylko wielkie nadzieje na kolejny sukces, ale również trochę obaw, ponieważ Polka szybko odpadła z poprzedzającego AO turnieju w Melbourne. Teraz jednak wszelkie wątpliwości znikają, ponieważ urodzona w Warszawie tenisistka pewnie rozprawia się z kolejnymi rywalkami i właśnie awansowała do IV rundy wielkoszlemowego turnieju.
Dowiedz się, kiedy Iga Świątek zagra z Simoną Halep!
Spotkanie z Fioną Ferro nie należało do najłatwiejszych, choć zaczęło się wybornie dla Polki. Iga Świątek po dwóch przełamaniach prowadziła już 3:0, ale Francuzka zdołała wygrać cztery kolejne gemy! Wtedy role znów się odwróciły i to nasza tenisistka wygrała następne trzy gemy i zakończyła pierwszy set 6:4. Druga partia zaczęła się podobnie do drugiej, od przełamania serwisu Ferro. Tym razem Polka nie wypuściła już prowadzenia do końca seta i zakończyła go 6:3. Zaraz po meczu okazało się, że ma ona talent nie tylko do tenisa!
W poprzedniej rundzie Iga Świątek rozprawiła się z Camilą Giorgi. Zaraz po spotkaniu, jak to jest w zwyczaju, Polka podeszła do kamery i… umieściła tam napis, który rozbawił kibiców na całym świecie. Tym razem, po zwycięstwie nad Fioną Ferro Iga Świątek postanowiła znów zaskoczyć kibiców. Polka wzięła do ręki mazak i zamiast pisać, zaczęła… rysować!
ABSURD w Australian Open! Grał Djoković, przerwali mecz i WYPROSILI kibiców
Nasza tenisistka z wielkim zapałem namalowała na obiektywie kamery kotka, dodała malutkie serduszko i oczywiście złożyła podpis. Kibice ponownie zachwycili się pomysłowością i poczuciem humoru naszej zawodniczki i pewnie niektórzy czekają już na kolejne jej zwycięstwo, aby przekonać się, co Iga Świątek wymyśli kolejnym razem!