Iga Świątek

i

Autor: AP Iga Świątek

Iga komentuje

Iga Świątek przerywa milczenie po porażce z Jeleną Ostapenko! Postawiła sprawę jasno

2025-02-17 7:17

Iga Świątek jest już w Dubaju, gdzie rusza kolejny turniej rangi WTA 1000. Polka rywalizację zacznie w 2. rundzie i pierwszy mecz rozegra we wtorek, a jej rywalką będzie Wiktoria Azarenka albo Anhelina Kalinina. Iga Świątek w Dubaju spotkała się z dziennikarzami i odpowiadała na pytania. Udzieliła również dłuższego wywiadu oficjalnemu serwisowi WTA.

Zamiast czwartego z rzędu triumfu w Katarze była już piąta z kolei porażka z Jeleną Ostapenko. W półfinale bezradna Iga Świątek w kiepskim stylu uległa swojej łotewskiej zmorze 3:6, 1:6. Czasu na rozpamiętywanie tego niepowodzenia nie ma, bo w Dubaju rusza drugi duży turniej w Zatoce Perskiej. Iga Świątek rywalizację zacznie we wtorek i zagra w 2. rundzie z Białorusinką Wiktorią Azarenką (nr 30, była liderka rankingu) lub Ukrainką z Anheliną Kalininą (nr 50). Polka jeszcze nigdy nie wygrała tego turnieju, rok temu odpadła w półfinale.

Jak Iga Świątek czuje się przed pierwszym meczem w Dubaju? Porażka w półfinale turnieju w Dausze z pewnością była dla niej ogromnym rozczarowaniem...

- Czuję się świetnie, ponieważ rozegrałam kilka naprawdę wysokiej jakości meczów w Dausze, oczywiście poza ostatnim - stwierdziła z uśmiechem Iga Świątek. - Powiedziałabym więc, że jestem zadowolona ze swojego poziomu. Pracujemy z Wimem (Fissettem, trenerem Igi - red.) nad pewnymi zmianami technicznymi i jestem w stanie wdrażać to na korcie, więc to jest dla mnie najważniejsza rzecz. Czuję, że robię postępy jako zawodniczka i uczę się nowych rzeczy. Na pewno teraz w Dubaju najważniejszą rzeczą jest dostosowanie się do nowych warunków i zobaczymy, jak to pójdzie - dodała Iga Świątek.

Iga Świątek ostatni turniej wygrała w czerwcu 2024 r. i był to Roland Garros. Wydawało się, że Katar to idealnie miejsce, żeby znów wznieść do góry trofeum. W końcu Iga triumfowała tam w poprzednich trzech edycjach, zgarniając efektowne złote sokoły. Sokół jednak odleciał Polce, która musiała znów przełknąć gorycz porażki z potężnie zbudowaną Jeleną Ostapenko. Czy to rozczarowanie powetuje sobie, triumfując w Dubaju?

- Ludzie zadają mi to pytanie na każdym turnieju. Zawsze próbuję, zawsze moim celem jest dobra gra i zwycięstwo w turnieju, więc zobaczymy. Zrobimy to krok po kroku - stwierdziła w swoim stylu Iga Świątek. - Mam teraz jeden dzień więcej na regenerację niż rok i dwa lata temu. Dlatego czuję się dobrze, nie czuję się fizycznie wyczerpana.

Iga Świątek nie obroniła tytułu w Katarze, więc jej strata do Aryny Sabalenki w rankingu WTA wzrosła ze 186 do 796 pkt. W Dubaju rok temu Białorusinka odpadła już po pierwszym meczu, a Polka doszła do półfinału. Dlatego marzenia o powrocie na pozycję nr 1 na razie trzeba raczej odłożyć w dalszą przyszłość. Jak Iga Świątek czuje się jako numer 2 po taki długim czasie spędzonym na tronie?

- Szczerze mówiąc, nie grałam w dwóch ważnych turniejach pod koniec zeszłego sezonu, więc to było dość oczywiste, że będę numerem dwa. Dwa lata temu dobrze spisałam się w Chinach, a teraz w ogóle tam nie zagrałam (z powodu zawieszenia, red.), więc po prostu trzeba to zaakceptować i iść dalej - powiedziała Iga Światek.

QUIZ: Ile wiesz o Idze Świątek?
Pytanie 1 z 30
Na której nawierzchni najbardziej lubi grać Iga Świątek?
Robert Lewandowski czy Iga Świątek? Kogo znają Portugalczycy?
SuperSport
Iga Świątek ofiarą rosyjskiej propagandy | SuperSport

Najnowsze