Już przed przylotem do Stanów Zjednoczonych Świątek rozgrywała świetny sezon. W styczniu zanotowała m.in. półfinał Australian Open, a w lutym wygrała imprezę WTA 1000 w Dosze. Jednak to za oceanem wybuchła prawdziwa "Świątkomania". Polka najpierw wygrała w pięknym stylu imprezę w Indian Wells, przez wielu nazywaną "piątym Szlemem". Triumf w Kalifornii oznaczał, że awansowała na drugie miejsce w światowym rankingu, czym wyrównała najlepszy wynik Agnieszki Radwańskiej. Jednak już kilka dni później, tuż przed startem w kolejnym "tysięczniku", dotychczasowa liderka - Ashleigh Barty - zakończyła karierę! Tym samym zwycięstwo w meczu z Viktoriją Golubić w II rundzie Miami Open zapewniło Polce awans na 1. pozycję w zestawieniu WTA! To nie zaspokoiło Świątek, która na Florydzie nie miała sobie równych i wygrała cały turniej bez straty seta. Tym samym zwyciężyła w trzeciej imprezie najwyższej rangi z rzędu, a kibice są pod ogromnym wrażeniem jej występów!
Ile zarobiła Iga Świątek w Miami? Fortuna dla polskiej mistrzyni! Miami PREMIE Nagrody pieniężne
Kibice oszaleli po triumfie Świątek. Te liczby to kosmos!
Wygrana w Indian Wells i Miami oznacza, że 20-latka z Raszyna dołączyła do elitarnego grona zdobywczyń "Słonecznego Dubletu". Do tego roku należały do niego jedynie Steffi Graf, Kim Clijsters i Wiktoria Azarenka. Teraz Polka również może pochwalić się tym niecodziennym osiągnięciem, a w połączeniu z triumfem w Dosze stała się pierwszą tenisistką w historii, która wygrała trzy pierwsze imprezy WTA 1000 w sezonie. Fenomenalna seria Polki trwa w najlepsze, a kolejne liczby są porażające. Obrazują one, jak nowa pierwsza rakieta świata miażdży rywalki, którymi są przecież fantastyczne zawodniczki!
Być może sekret Igi Świątek tkwi w... jej imieniu:
Wygrana w finale Miami Open z Naomi Osaką była siedemnastym zwycięstwem Świątek z rzędu! Na Florydzie Polka w sześciu meczach nie straciła choćby seta, a w ostatnim meczu nie musiała nawet bronić się przed break pointem. Zwycięstwo 6:4, 6:0 ze znakomitą Japonką dopełniło też jej kapitalną serię 20 wygranych setów z rzędu! Nazwiska, które pokonała po drodze do triumfów w Dosze, Indian Wells i Miami robią wrażenie, gdyż jest to ścisła elita żeńskiego tenisa, a żadna z tych świetnych zawodniczek nie miała podjazdu do nowej królowej WTA.