Bethanie Mattek-Sands potrzebowała błyskawicznej pomocy lekarzy

i

Autor: East News Bethanie Mattek-Sands potrzebowała błyskawicznej pomocy lekarzy

Krzyczała z bólu na Wimbledonie. Teraz czeka ją długa przerwa

2017-07-26 18:42

Bethanie Mattek-Sands przeżyła na Wimbledonie wielką tragedię. W meczu drugiej rundy doznała koszmarnej kontuzji, która wykluczyła ją z wielkoszlemowego turnieju. Natychmiast trafiła do szpitala i przeszła operację. Choć ma już 32 lata, a powrót do zdrowia zajmie jej wiele miesięcy, to nie zamierza jeszcze kończyć kariery.

Bethanie Mattek-Sands odniosła fatalną kontuzję w meczu z Rumunką Soraną Cirsteą. Na początku decydującego seta tragicznie zakończyła atak do siatki. Straciła równowagę, wywróciła się, a jej kolano wygięło się w nienaturalny sposób. Ból był tak duży, że amerykańska tenisistka zaczęła krzyczeć na cały obiekt i błagać o pomoc. Sceny z tego zdarzenia potrafią zmrozić krew w żyłach. Po reakcji Mattek-Sands wydawało się, że doszło do wielkiej tragedii.

Zobacz WIDEO: Wimbledon: KOSZMARNA kontuzja! Tenisistka krzyczała i błagała o pomoc!

Amerykanka od razu wiedziała, że uraz jest poważny. Po badaniach okazało się, że uszkodziła więzadło rzepki w kolanie i musiała przejść operację kilka dni później w Nowym Jorku. Teraz czeka ją żmudna rehabilitacja. Zdaniem lekarza Davida Altcheka, który przeprowadził operację, Mattek-Sands nie zagra w tenisa przez najbliższych dziewięć miesięcy!

Dodał jednak, że mimo 32 lat tenisistka nie musi myśleć o zakończeniu kariery. Będzie w stanie wrócić do grania na wysokim poziomie. Sama zawodniczka także się nie załamuje. Już zapowiada, że wróci na kort jeszcze silniejsza.

Najnowsze