W styczniu br. ogłoszono, że Chorwata tymczasowo zawieszono po prawdopodobnym naruszeniu przez niego Kodeksu Postępowania WTA. Z kolei w tym tygodniu WTA potwierdziła, że kara Vukova została utrzymana. 37-letni szkoleniowiec zaprzeczył, by dopuścił się jakichkolwiek nieprawidłowości. Z kolei sama Jelena Rybakina broniła trenera, twierdząc, że nigdy nie została przez niego źle potraktowana. WTA przedstawiła jedynie suchy komunikat: „Aby chronić poufność i prawidłowość dochodzenia oraz jego ustaleń, WTA nie poda dalszych szczegółów. Niezmiennie dbamy o to, aby wszystkie sprawy były rozpatrywane w sposób uczciwy i obiektywny, zgodnie z Kodeksem Postępowania WTA”.
Przy tym nie określono, jak długo Vukov będzie zawieszony i nie wiadomo, które paragrafy kodeksu WTA złamał. Vukov może odwołać się od decyzji władz kobiecego tenisa, a postanowienie oznacza, że Rybakina nie będzie mogła ponownie zatrudnić trenera, na co liczyła na początku roku. Przyznała, że ostatnio była z nim w kontakcie i że konsultowali się przed turniejem Dubai International. Formalnie jednak Vukov nie ma prawa być w jej teamie.
Iga Świątek zrobi to co przed laty Karolina Woźniacka?! Polka uspokaja, stawia sprawę jasno
Jak przypomina BBC Sport, w ciągu ostatnich kilku sezonów niektórzy, w tym trenerka i komentatorka Pam Shriver, wyrażali obawy dotyczące zachowania Vukova wobec 25-letniej Rybakiny. Sposób, w jaki zwracał się do niej na korcie i poza nim podczas turniejów, został poddany analizie.
Wielka rywalka Igi Świątek nagle zwolniła trenera! Ogromny szok, to może mieć potężne reperkusje
Sama Rybakina powiedziała podczas Australian Open 2025, że nigdy nie składała żadnych zawiadomień ani skarg na trenera. Podkreślała: „Nie zgadzam się z wieloma rzeczami, które robi WTA w kontekście mojej relacji ze Stefano". Rosjanka współpracowała z Vukovem od kiedy była nastolatką. Z nim wygrała pierwszy turniej Wielkiego Szlema na Wimbledonie, ale współpraca zakończyła się przed US Open w 2024 roku.
„Wasz związek jest toksyczny”
Opinia publiczna nie poznała oficjalnie detali sprawy Rybakiny i jej trenera, ale media donoszą o szokujących szczegółach.
„The Athletic”, czyli sportowy portal „New York Timesa”, podał wiele informacji o relacji tenisistki i jej trenera, które znalazły się w liście wysłanym do Rybakiny i Vukova, napisanym przez nową dyrektor generalną WTA Portię Archer.
Vukov miał nazwać tenisistkę głupią i powiedzieć jej, że bez niego nadal zbierałaby ziemniaki w Rosji. Jest też oskarżony o znęcanie się psychiczne nad Rybakiną i doprowadzenie jej do granic wytrzymałości fizycznej, co spowodowało, że poczuła się źle. Ponadto złamał zasadę zakazu kontaktu, która obowiązywała podczas jego tymczasowego zawieszenia.
„Dla mnie jest jasne, że wasz związek jest toksyczny” – napisała Archer. W liście stwierdziła, że chociaż jest coraz więcej dowodów na to, że Vukov i Rybakina mają po prostu romans i że trener mieszkał w jej pokoju hotelowym w Melbourne, nie zmienia to faktów w tej sprawie. To by też wyjaśniało, dlaczego Rybakina tak mocno broni szkoleniowca i chciała go wciąż mieć w swoim teamie.