ROZRÓBA po meczu Jagiellonii z Lechem! Policja zatrzymała kiboli

W minioną niedzielę na Stadionie Miejskim w Białymstoku Jagiellonia starła się z drużyną Lecha Poznań. Gra toczyła się o najwyższe krajowe trofea i nic dziwnego, że mecz wzbudzał olbrzymie emocje. Niestety, znaleźli się tacy, którzy próbowali zepsuć to piłkarskie święto. Jeszcze przed meczem policjanci patrolujący drogi wjazdowe do stolicy Podlasia zatrzymali kibiców drużyny gości uzbrojonych w race świetlne, pałki teleskopowe, miotacz pieprzu i petardy. Cztery osoby za posiadanie materiałów pirotechnicznych trafiły do policyjnego aresztu.

W ręce mundurowych wpadł też fan piłki nożnej z Lublina, który był poszukiwany do odbycia kary. Jego kompan miał przy sobie marihuanę. Kolejnych trzech kiboli trafiło za kraty za posiadanie amfetaminy, ecstasy i dopalaczy. Około godz. 3 nad ranem, gdy kibice Jagiellonii świętowali jeszcze zdobycie wicemistrzostwa Polski, doszło do incydentu w centrum miasta. Początkowo kibole szarpali się między sobą, ale gdy zobaczyli interweniujących policjantów, natychmiast zwrócili się przeciwko nim.

W stronę mundurowych poleciały kufle, krzesła i stoły. Kilku funkcjonariuszy zostało rannych. Uszkodzony został także radiowóz. Policjanci szybko spacyfikowali agresywnych i pijanych pseudokibiców. Siedmiu z nich trafiło za kraty i wkrótce ich dalszym losem zajmie się sąd. Policjanci nadal przeglądają zapisy monitoringu miejskiego i nie wykluczają kolejnych zatrzymań chuliganów.