Andrzej Fonfara trenował na Legii [ZDJĘCIA]

2015-05-08 16:16

Nie policzyłem, ilu wywiadów udzieliłem po przylocie, ale było ich sporo. Czas w Polsce leci mi bardzo szybko, dni są dłuższe, a nocami mało śpię. Ale miałem siłę poprowadzić trening, więc nie jest źle - przyznał spocony, ale zadowolony mistrz WBC International w wadze półciężkiej Andrzej Fonfara (28 l., 27-3, 16 k.o.), który poprowadził w hali Legii trening dla 60 amatorów pięściarstwa.

Zajęcia trwały półtorej godziny, pięściarz do swojej roli podszedł poważnie. - Była rozgrzewka, trochę bokserskiej techniki, brzuszki. To przedsmak tego, co musi przejść zawodowiec. W roli trenera czuję się dobrze, bo dwa razy w tygodniu prowadzę treningi w swoim klubie w Chicago - mówił Fonfara.

Pięściarz przyleciał do ojczyzny świeżo po wygranej z Julio Cesarem Chavezem Juniorem. - Czułem, że po tym zwycięstwie moje notowania pójdą w górę. Po walce kręciłem się po Los Angeles i sporo osób mnie poznawało, tak samo jest w Chicago - opowiada Fonfara.

Floyd Mayweather znów trafi do sądu! Była partnerka żąda od niego 20 milionów dolarów odszkodowania [WIDEO]

Bokser do USA wraca 13 maja, planuje tygodniowy urlop z narzeczoną Justyną niedaleko Miami i rozpoczyna przygotowania. - Na ring wrócę we wrześniu lub październiku. Niedawno rzuciłem w jednym z wywiadów nazwisko Isaaca Chilemby. To jeden z lepszych pięściarzy mojej kategorii - może nie bije mocno, ale technicznie, jest ringowym cwaniakiem, więc byłby trudnym rywalem.

Promotorem Chilemby jest jednak Kathy Duva, a ona nie chce robić interesów z promotorem Fonfary, Alem Haymonem. - Ja też miałem z nią trochę spięć. Ale w Chicago usiądziemy do rozmów - zapewnia Fonfara. - W głowie siedzi mi też rewanż z Adonisem Stevensonem. Liczę, że dojdzie do niego na początku 2016 roku.

Na razie Fonfarę czeka jeszcze kilka pracowitych dni w Polsce. - Mam parę spotkań z kibicami, w sobotę otworzę piłkarski turniej dla młodzieży w rodzinnych Białobrzegach, będę też na meczu Legii z Lechem, a w niedzielę mam wywiad w jednej z telewizji. Muszę wykorzystać ten czas na promowanie swojej osoby - podsumowuje Fonfara.

Najnowsze