Towarzyski mecz z Chile pokazał, że przed reprezentacją Polski wciąż daleka droga. Czasu jednak nie ma już wcale, a celem nadrzędnym – bez względu na styl – jest awans z grupy na mistrzostwach świata. Przypomnijmy, że droga biało-czerwonych na rozgrywany w Katarze turniej była naprawdę długa i wyboista, okupiona cierpieniem. Drużyna prowadzona wówczas jeszcze przez Paulo Sousę do końca musiała drżeć o drugie miejsce w grupie, dające grę w barażach. Ostatecznie się udało – na finiszu okazaliśmy się o dwa punkty lepsi od Albanii oraz o trzy od Węgier. Aby awansować na mundial, trzeba było jednak przejść jeszcze baraże. Ich półfinał ostatecznie nie doszedł do skutku, w związku z napaścią na Ukrainę wykluczona została bowiem Rosja. „Mecz o wszystko” na Stadionie Śląskim w Chorzowie przeciwko Szwecji był jednym z lepszych naszej reprezentacji w ostatnich latach. Ostatecznie – po golach Lewandowskiego i Zielińskiego – wygraliśmy 2:0, zapewniając sobie bilety do Kataru. Choć grupę C, do której trafili Polacy, trudno nazwać „grupą śmierci”, rywale wcale nie będą łatwi. Robert Lewandowski i spółka już w pierwszym starciu zmierzą się zresztą z Meksykiem, a rezultat tego meczu może zadecydować o tym, który z tych zespołów awansuje do 1/8 finału. Choć szanse wydają się być wyrównane, eksperci z TOTALbet nieznacznie wyżej cenią umiejętności naszych rywali.
Nasz najbliższy rywal być może nie jest już tak silny jak jeszcze przed kilkoma laty, ale z pewnością nie należy go lekceważyć. Na początku należy podkreślić, że do Kataru nie pojechało kilka największych gwiazd meksykańskiej piłki. Javier „Chicharito” Hernandez nie występuje w reprezentacji narodowej od trzech lat, kiedy to wyszedł na jaw skandal obyczajowy z jego udziałem. Carlos Vela wciąż jest skonfliktowany z selekcjonerem, a Jesusa Coronę z gry wyeliminowała kontuzja. Niemniej jednak „El Tri” wciąż mają w swoich szeregach kilku znakomitych piłkarzy, którzy jednym zagraniem będą w stanie zadać nam piorunujący cios. Do tej grupy z pewnością trzeba zaliczyć Hirvinga Lozano. Klubowy kolega Piotra Zielińskiego z SSC Napoli to niezwykle dynamiczny, dobry technicznie skrzydłowy, na którego trzeba mieć baczność w absolutnie każdej minucie meczu. Uznanie należy się z pewnością także najbardziej doświadczonym piłkarzom w kadrze Gerardo Martino: 36-letniemu pomocnikowi Andresowi Guardado oraz o rok starszemu golkiperowi Guillermo Ochoi. To oni od długiego czasu stanowią fundament tej drużyny i najprawdopodobniej tak samo będzie podczas mundialu w Katarze. Przede wszystkim jednak Meksykanie stanowią zgrany kolektyw, który jest w stanie postawić się wyżej notowanemu rywalowi. W starciu przeciwko Polsce – przynajmniej wg ekspertów z TOTALbet – także będą zresztą nieznacznym faworytem. Kurs na triumf naszych rywali bukmacher ustalił bowiem na poziomie 2.77. W przypadku wygranej biało-czerwonych jest to natomiast 2.91.
Kursy TOTALbet:
- Wynik meczu:
Meksyk – 2.77 remis – 3.07 Polska – 2.91
- Podwójna szansa:
1/X – 1.42 1/2 – 1.39 X/2 – 1.44
- Meksyk strzeli gola:
tak – 1.41 nie – 2.78
- Polska strzeli gola:
tak – 1.42 nie – 2.73
- Strzelec gola:
H. Martin – 3.50 R. Lewandowski – 2.57
R. Funes Mori – 3.80 A. Milik – 3.80
H. Lozano – 3.85 K. Piątek – 4.10
A. Vega – 4.20 K. Świderski – 4.10
U. Antuna – 4.75 K. Grosicki – 5.10
Podane kursy mogą ulec zmianie.
Pełna oferta dotycząca meczu Polska – Meksyk dostępna jest W TYM MIEJSCU
Artykuł sponsorowany przez TOTALbet. TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.