Grzegorz Lato nigdy nie był typem człowieka, który owija w bawełnę. Zapytany więc o przebieg i sposób postrzegania meczu Polski z Holandią postanowił więc jasno określić swoje stanowisko na temat porażki 1:2 na otwarcie Euro 2024 w Niemczech. Dodajmy, że porażki odniesionej po naprawdę dobrym, szybkim i ciekawym spotkaniu. Biało-czerwoni w niedzielę objęli prowadzenie nieco po ponad kwadransie, gdy z rzutu rożnego wprost na głowę Adama Buksy dośrodkował Piotr Zieliński. Napastnik świetnie wyszedł w powietrze i umieścił piłkę w holenderskiej bramce. Jeszcze przed przerwą "Oranje" zdołali wyrównać i na kilka minut przed końcowym gwizdkiem rywale wyprowadzili zabójczy cios. Podopieczni Probierza mieli swoje sytuacje, ale niestety piłka tego dnia nie chciała znaleźć drogi do bramki przeciwnika po raz drugi. Jak więc patrzeć na tę porażkę? Swoje zdanie ma Lato.
Nieprawdopodobne, co robił Sławomir Peszko w trakcie Polska - Holandia. Są zdjęcia, fani zachwyceni!
Grzegorz Lato nie ma wątpliwości po meczu z Holandią
Były prezes PZPN postanowił w wywiadzie dla portalu sportowefakty.wp.pl wypowiedzieć się jasno na temat gry kadry. Nie jest tajemnicą, że w ostatnich miesiącach drużyna narodowa często była krytykowana. Tym razem jednak okazało się, że Polacy nawet z najsilniejszymi mogą grać jak równy z równym. To właśnie spodobało się ikonie reprezentacji.
- Najważniejsze, że coś drgnęło. Narzekaliśmy na brak zmian, tymczasem teraz jesteśmy ich świadkami. Trudno w tej chwili powiedzieć, czy pokonamy kolejnych rywali. Na pewno mamy szansę, ale mecz meczowi nie jest równy - zauważył przytomnie Grzegorz Lato.
Adam Buksa jednoznacznie o golu z Holandią: Musiałem o nim zapomnieć!
Grzegorz Lato wyróżnił konkretnych piłkarzy
W tej samej rozmowie były szef piłkarskiej centrali w Polsce postanowił wyróżnić konkretne nazwiska jeśli chodzi o piłkarzy. Szczególnie podobali mu się bohaterowie nieoczywiści, których akcje mocno wzrosły po ostatnich sparingach przed Euro. - Widać, że piłkarze pokroju Nicoli Zalewskiego, Przemysława Frankowskiego, czy Kacpra Urbańskiego grają bez kompleksów, a przy tym z ogromnym zaangażowaniem - wyjaśnił.
Po takim początku turnieju z pewnością Lato i inni kibice reprezentacji Polski w piłce nożnej zasiądą z jeszcze większymi wypiekami do kolejnych bojów na mistrzostwach Europy. W fazie grupowej podopieczni Michała Probierza zagrają jeszcze 21 czerwca z Austrią i 25 czerwca z Francją.
Listen on Spreaker.