Fabio Jakobsen

i

Autor: AP Fabio Jakobsen

Fabio Jakobsen po raz pierwszy zabrał głos po STRASZNYM wypadku! Słowa pełne GROZY

2020-08-18 14:11

Obrazy z pierwszego etapu tegorocznego Tour de Pologne na zawsze zapadną w pamięci kibiców kolarstwa. Wszystko przez potworny wypadek Fabio Jakobsena tuż przed linią mety w Katowicach. Reprezentant Holandii był w bardzo ciężkim stanie po kraksie i lekarze walczyli o jego życia. Dwa tygodnie po tych strasznych wydarzeniach Jakobsen pierwszy raz zabrał głos.

Sprinty w Katowicach zawsze należą do efektownych, bo kolarze mkną do mety z ogromną prędkością. Niesie to za sobą duże ryzyko, o czym najgorszy możliwy sposób przekonaliśmy się w tym roku. Podczas walki o etapowe zwycięstwo Dylan Groenewegen zachował się karygodnie i zepchnął swojego rodaka na barierki. Jakobsen nie miał możliwości uratowania się przed wypadkiem i z ogromnym impetem uderzył w metalową konstrukcję.

Fabio Jakobsen oddycha i je dzięki TEJ RURCE w tchawicy. Wciąż nie może mówić

Już chwilę po kraksie wiadomym było, że Holender mógł doznać bardzo poważnych obrażeń. Kolarz był nawet reanimowany, a w szpitalu św. Barbary w Sosnowcu lekarze ratowali jego życie i operowali przez wiele godzin. Na szczęście stan Jakobsena systematycznie się poprawiał. 23-latek miał jednak zmasakrowaną twarz i czeka go jeszcze długa droga w powrocie do zdrowia.

Wiadomo czy Fabio Jakobsen zdoła wrócić do kolarstwa! JASNA DIAGNOZA lekarzy

DRAMATYCZNY WYPADEK na finiszu pierwszego etapu TdP 2020!

Blisko dwa tygodnie po tym potwornym wypadku Jakobsen zabrał głos i wydał oświadczenie. - Lekarze i pielęgniarki w Katowicach uratowali mi życie, za co jestem im niezwykle wdzięczny. Spędziłem tydzień na oddziale intensywnej terapii szpitala św. Barbary w Sosnowcu. Operowano mnie przez pięć godzin i dano mi szansę na przeżycie. Jestem bardzo wdzięczny wszystkim pracownikom tej placówki - czytamy w oświadczeniu Jakobsena.

Nowe fakty ws. strasznego wypadku zwycięzcy TdP. W kółko powtarzał tylko jedno słowo

Kolarz przyznał, że bał się o swoje życie. - To był dla mnie bardzo trudny czas na oddziale intensywnej terapii, podczas którego bałem się, że nie przeżyję. Po części dzięki organizatorom Tour de Pologne i mojej drużynie Deceuninck - Quick Step, moja rodzina mogła być blisko mnie, a to dało mi dużo siły - wyjawił. - Krok po kroku mogę zacząć żyć samodzielnie. Obecnie przebywam w domu, gdzie rany na twarzy i inne urazy się regenerują. Przez najbliższe miesiące muszę dużo odpoczywać, a powodem tego jest silny wstrząs mózgu. W najbliższych tygodniach i miesiącach przejdę liczne operacje i zabiegi, aby poprawić stan mojej twarzy - napisał Jakobsen.

Kolarz POTRĄCONY PRZEZ SAMOCHÓD podczas wyścigu! GROŹNA sytuacja [WIDEO]

Nie zabrakło również podziękowań. - Niniejszym chcę wszystkim podziękować za to, że wziąć żyję. Wszystkie słowa wsparcia dały mi ogromną siłę. Krok po kroku mogę powoli patrzeć w przyszłość i walczyć o odzyskanie sił. Szczególnie chciałbym podziękować dr. Rafaelowi, który był moim chirurgiem w Polsce, dr. Vanmolowi, który był obecny jako lekarz naszego zespołu, Patrickowi Lefevere, dzięki któremu moja rodzina była blisko mnie oraz Agacie Lang, która w imieniu organizatorów Tour de Pologne bardzo dobrze opiekowała się moją rodziną - zakończył holenderski kolarz.

Najnowsze