Tour de Pologne

i

Autor: Eastnews Tour de Pologne 2016 r.

Tour de Pologne: Van Poppel pierwszy w Rzeszowie. Sagan liderem, Majka trzeci!

2017-08-02 19:01

Za nami V etap 74. edycji Tour de Pologne. W Rzeszowie na mecie pierwszy zameldował się Danny Van Poppel z Team Sky. Po 130 kilometrach walka o zwycięstwo rozegrała się na ostatnich metrach. Żółtą koszulkę lidera zachowa Peter Sagan, który był trzeci. Najlepszy z Polaków, Tomasz Marczyński, był dziewiąty.

W środę od peletonu oderwała się grupa pięciu kolarzy. Maxime Monfort, Moreno Moser, Maximilian Schachman, Tejay Van Garderen i Antwan Tolhoeck wypracowali przewagę dobijającą nawet do trzech minut. Najbardziej zdeterminowany w tej grupie był Belg Monfort, który zdobył dwie premie górskie i dzięki tej zdobyczy przejmie różową koszulkę dla najlepszego górala.

W Rzeszowie zawodników przywitał deszcz, który znacznie utrudnił zadanie na ostrych zakrętach. Odczuł to Schachman, który najwyraźniej źle dobrał ogumienie i wypadł z trasy na jednym z wiraży. Niemiec musiał wymienić rower i przez to zgubił swoich kompanów i dołączył do peletonu. Na 11. kilometrze przed metą peleton dogonił uciekinierów, ale nie wszystkich. Solowy atak przeprowadził Tejay Van Garderen i odskoczył na kilkanaście sekund od reszty. Peleton ruszył za nim wściekle i dopadł go na dwa i pół kilometra przed metą.

Losy etapu rozegrały się na ostatnich metrach, gdzie popis sprinterski dali Danny Van Poppel, Luka Mezgec i Peter Sagan. Ostatecznie wygrał ten pierwszy, ale Sagan nie straci koszulki lidera.

Turniej Czterech Skoczni w Innsbrucku

Marius Lindvik wygrywa konkurs w Innsbrucku! Norweg też miał trudne warunki i osiągnął 120,5 metra! Najważniejsze jest co innego - Dawid Kubacki liderem Turnieju Czterech Skoczni!

Przyzwoity skok Dawida Kubackiego. Nie jest zadowolony, ale miał bardzo złe warunki. 120,5 metra, czyli tyle, ile potrzebował do objęcia prowadzenia. Niezłe noty od sędziów i... jest liderem!

120,5 metra Forfanga! Wiało mu mocno w plecy, kręci nerwowo głową. Zajmuje piąte miejsce!

Wiatr wieje w plecy Peterowi Prevcowi. Zaledwie 122 metry Słoweńca i spadnie w dół pierwszej dziesiątki... Zaczynamy się martwić. Lada moment druga próba Dawida Kubackiego.

Dobry skok Gregora Schlierenzauera. Ulubieniec publiczności pofrunął na 126 metra. Miał duże problemy przy lądowaniu, ale wskakuje na... czwarte miejsce.

122 metry Domena Prevca to za mało, by walczyć o czołowe miejsca. Słoweniec nie zmienia podium. Prowadzi Tande, przed Kraftem i Leyhe.

125 metrów Stephana Leyhe. W tych warunkach daje mu to awansować na trzecie miejsce. Będzie w dziesiątce! Do końca sześciu skoczków.

Daleko skacze Stefan Kraft, ale... jemu wiatr się odwrócił. I przekłada się to na odległość. 127,5 metra!

Wieje bardzo mocno z tyłu zawodnikom... 115,5 metra Johanssona, który najprawdopodobniej popełnił mały błąd przy wyjściu z progu. Dziewiąte miejsce.

Ruszamy z ostatnią dziesiątką konkursu! Na początek Daniel Huber i niestety, mamy upadek. Na szczęście nic mu się nie stało!

Opadły ręce Kamilowi Stochowi. 118,5 metra to za mało, by utrzymać jedenaste miejsce po pierwszej serii. Tylko cztery punkty dodane liderowi naszej kadry. Jest siódmy!

Odpalił rakiety Daniel Andre Tande! Wielka radość w obozie Norwegów. Po locie na 131 metrów mamy nowego lidera!

Tylko 120 metrów Ryoyu Kobayashiego! Dopiero piąte miejsce Japończyka. Dawid Kubacki ma dużą szansę powiększyć przewagę nad rywalami.

Dobry skok Anże Laniska w trudnych warunkach. 120,5 metra Słoweńca daje mu drugie miejsce. Piotr Żyła spada na trzecią lokatę!

I znowu wieje w plecy. 114,5 metra Timiego Zajca. Dramat Słoweńca, który po prostu źle trafił w tej wietrznej loterii.

Piotr Żyła po dobrym skoku awansuje o kolejne miejsca. O wejście do piętnastki będzie ciężko, ale już zagwarantował sobie pozycję w czołowej dwudziestce.

Bezradnie rozkładają ręce kolejni skoczkowie. Niewiele mogą zrobić w obecnych warunkach.

I wiatr wraca do normy. Jan Hoerl po locie na 122,5 metra wskakuje na czwarte miejsce. Prowadzi Geiger przed Żyłą i Aschenwaldem.

Kamera pokazała Karla Geigera i ciężko opisać słowami jego wściekłość. Trudno się dziwić po słabej pierwszej serii w jego wykonaniu.

Kompletnie odwrócił się wiatr. I Sato, i Nakamura mają dodane punkty za niekorzystne warunki.

Zaledwie 103 metry Keiichiego Sato. Jury zdecydowało się na podniesienie belki.

Wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie. 126 metrów Karla Geigera i to Niemiec przejmuje fotel lidera!

Bardzo dobry skok Piotra Żyły. 125 metrów i pojawił się uśmiech na jego twarzy. Jest nowym liderem o 0,1 punktu!

Zaledwie 115 metrów Constantina Schmida. To drugi przeciętny skok w jego wykonaniu dzisiaj. Spada na czwarte miejsce.

Philipp Aschenwald skoczył na 127,5 metra. Może żałować, że w pierwszej serii szczęście mu nie dopisało. To tylko potwierdza, że obiek w Innsbrucku jest bardzo loteryjny.

Antti Aalto po locie na 119 metrów zostaje nowym liderem i już na pewno zdobędzie co najmniej trzy punkty w tym konkursie!

Zaczynamy drugą serię. Markus Eisenbichler zrezygnowany pofrunął na 116,5 metra. Dla niego, po fatalnej pierwszej próbie, Turniej Czterech Skoczni się już zakończył.

W przerwie konkursu zachęcamy do przeczytania wywiadu z Edwardem Kubackim, tatą Dawida. Opowiedział w nim nie tylko o szansach na wygranie Turnieju Czterech Skoczni, ale i... dzieciństwie zawodnika.

O 7,5 punktu wyprzedza Kubacki Kobayashiego. Po pierwszej serii Dawid jest drugi. Kamil Stoch jest jedenasty ze stratą 16,4 punktu do Lindvika. W rundzie finałowej zobaczymy jeszcze Piotra Żyłę (24. miejsce).

Kamil Stoch awansował do drugiej serii jako jeden z "lucky looserów". Pierwszą serię kończył Marius Lindvik, który pofrunął na 133 metry! Kubackiemu wiało mocniej pod narty i to Norweg jest liderem.

Stefan Kraft po locie na 123 metry melduje się w drugiej serii! Zdecydowanie wygrywa z Sakalą i jest siódmy!

Trudne warunki miał drugi zawodnik Turnieju Czterech Skoczni. Przed punktem K wylądował Karl Geiger. Dawid Kubacki liderem wirtualnej tabeli cyklu!

Fatalny skok Stefana Huli na zakończenie polskich występów w pierwszej serii. 100,5 metra to najkrótsza próba dnia. Philipp Aschenwald skoczył dalej, ale za blisko, by być choćby w drugiej dziesiątce!

Blisko! Bliziutko Ryoyu Kobayashi! Tylko 122 metry Japończyka. Miał trudne warunki, ale to woda na młyn dla Dawida Kubackiego!

Daleko frunie Daniel Huber. 126 metrów Austriaka i trudno się dziwić zachwytom publiczności. Będzie wysoko! Jak odpowiedział Dawid Kubacki? ZNAKOMICIE! 133 METRY! Ryoyu Kobayashi może czuć się zagrożony!

123,5 metra Timiego Zajca. Słoweniec awansuje do drugiej serii - obecnie jest dziesiąty. Dominik Peter po locie na 102 metry nie miał zbyt wiele do powiedzenia.

Tarapaty w locie Yukiyi Sato. Japończyk miał kłopoty po wyjściu z progu i spadł na 111 metr. Niewiele dalej Junshiro Kobayashi. 117 metrów, tyle co Piotr Żyła, i on także będzie bardzo daleko!

Trzecia para z udziałem Polaka! Sondre Ringen nie zawiódł - 117 metrów to jak na niego niezła próba. Piotr Żyła miał gorsze warunki i choć wylądował w tym samym miejscu, to awansował do drugiej serii. Rywale mieli jednak dużo mocniejszy wiatr pod narty.

Zaledwie 116 metrów Leitnera. Leyhe pofrunął dziewięć metrów dalej i włącza się do walki o czołowe miejsca. Niemiec na ten moment jest piąty z niewielką stratą do lidera.

Za nami 30 z 50 skoczków. Liderem Forfang przed Prevcem i Schlierenzaurem. Szósty jest Kamil Stoch! 29. miejsce Macieja Kota. Gorszy tylko Kevin Bickner.

Blisko ląduje Gregor Deschwanden i nie ma żadnych szans z nieźle dysponowanym w Innsbrucku Domenem Prevcem. 125 metrów Słoweńca daje mu... czwarte miejsce.

Wielkie kłopoty przy wyjściu z progu miał Maciej Kot. Opadły mu ręce po wylądowaniu na 112 metrze... Markus Eisenbichler miał jednak wielkie problemy. Tylko 114,5 metra! Szkoda próby Polaka.

Jan Hoerl w trudnych warunkach skacze w okolice punktu K, czym sprawił radość lokalnym fanom. Pewnie wygrywa swoją parę! Robin Pedersen wylądował znacznie bliżej.

Jęk zawodu na trybunach. Stefan Huber wylądował blisko, ale kibice z Niemiec byli rozczarowani próbą Constantina Schmida. Niemiec wygrał parę, ale... będzie miał ciężko powalczyć o wysokie miejsce. Jest czternasty.

Swojego brata, Cene, pomścił Peter. 127 metrów Prevca daje mu awans do drugiej serii. 123 metry Naokiego Nakamury w odpowiedzi. Słoweniec jest wiceliderem.

116,5 metra Cene Prevca to zdecydowanie zbyt mało. Robert Johansson, mimo gorszych warunków, doleciał do 127 metra! Norweg jest trzeci, spycha Stocha na czwarte miejsce.

Pierwsza "polska" para za nami! 127,5 metra Gregora Schlierenzauera - znakomity skok Austriaka. Trochę szarpało nim po wyjściu z progu, ale złapał noszenie i odleciał! Stoch odpowiada bardzo dobrze. 126,5 metra, nieco bliżej, ale powinno to wystarczyć do awansu do drugiej serii jako "lucky looser".

Taku Takeuchi rozczarował. Choć wygrał pojedynek z Boydem-Clowesem, to będzie na bardzo odległej pozycji...

Para Lanisek - Ammann przyniosła spore emocje. Obaj wylądowali w podobnym miejscu, ale znowu Szwajcar przegrywa przez niższe noty!

Świetny skok Daniela Andre Tandego. 126 metrów Norwega starczy do pokonania Romana Koudelki. Czech pofrunął na 124 metry i musi liczyć na łut szczęścia, by znaleźć się wśród szczęśliwych przegranych.

Wielkie kłopoty w locie miał Kevin Bickner. 114 metrów Amerykanina to najkrótszy skok jak na razie. Killian Peier bez problemów awansował do drugiej serii. Jest wiceliderem.

Zerwał się wiatr i kolejni zawodnicy startują z dziewiątej zamiast jedenastej belki. Od razu przenosi się to na odległość. 118 metrów Aignera nie wystarcza na Hayboecka. Jego kolega z reprezentacji pofrunął na 122,5 metra.

131 metrów Johanna Andre Forfanga! Wysokie noty od sędziów i mocny wiatr pod narty sprzyjały Norwegowi. Keiichi Sato nie doleciał do tego punktu, ale jury już opuszcza belkę!

Niezłe otwarcie zawodów. 119 metrów Anti Aalto, 120,5 metra Piusa Paschke. Niemiec miał mocniejszy wiatr pod narty i to Fin jest pewny udziału w drugiej serii!

Zaczynamy konkurs z jedenastej belki. Na początek Aalto vs Paschke!

Dziesiątki tysięcy kibiców czekają już na wielkie emocje. Zostały ostatnie minuty do skoków pierwszej pary.

Kwalifikacji nie przeszedł jedynie Jakub Wolny, który w gorzkich słowach komentował swoją postawę. Więcej przeczytacie tutaj!

Wydaje się, że co najmniej trójka Polaków w drugiej serii powinna być przyzwoitym minimum! Stefan Hula i Maciej Kot mogą mieć problemy z pokonaniem swoich rywali.

Polskie pary sobotniego konkursu indywidualnego TCS w Innsbrucku:
Philipp Aschenwald - Stefan Hula
Dawid Kubacki - Daniel Huber
Piotr Żyła - Sondre Ringen
Markus Eisenbichler - Maciej Kot
Kamil Stoch - Gregor Schlierenzauer

Czy padnie dziś rekord skoczni? Stać na to co najmniej kilku zawodników!

Atmosfera podczas Turnieju Czterech Skoczni, mimo ostrej rywalizacji, dopisuje wszystkim!

Przed nami trzeci konkurs Turnieju Czterech Skoczni. W połowie cyklu trzecie miejsce na podium zajmuje Dawid Kubacki, który ma niedużą stratę do lidera, Ryoyu Kobayashiego.

Początek konkursu o godz. 14:00.

Najnowsze