Kobe Bryant to jeden z najlepszych zawodników w historii NBA i całej koszykówki. Całą swoją karierę Bryant spędził w Los Angeles Lakers, w których zagrał blisko 1200 spotkań i pięciokrotnie wygrał mistrzostwo NBA. Sukcesy odnosił on także w reprezentacji USA, z którą sięgnął po dwa złota igrzysk olimpijskich. Niedawno pojawił się nawet pomysł, aby to właśnie sylwetka Kobego Bryanta znalazła się w nowym logo NBA. Teraz zaś ogłoszono wyrok w sprawie, która była niezwykle ważna dla wdowy po legendarnym koszykarzu.
Nie żyje WYBITNA osobowość ze świata polskiego sportu. OGROMNA strata dla całego środowiska
Przypomnijmy, że zaraz po rozbiciu się helikoptera z Bryantem na pokładzie na miejscu zdarzenia pojawiły się służby ratunkowe. Niestety, nikogo nie udało się uratować, jednak policjanci, którzy pojawili się na miejscu, zrobili kilkadziesiąt zdjęć miejsca katastrofy, które później bardzo szybko trafiły do mediów. Vanessa Bryant Domagała się ujawnienia nazwisk osób, które były za to odpowiedzialne.
Marcin Gortat pokazał ŚWIADECTWO SZKOLNE. Wyjawił prawdę, bo przeżył to na własnej skórze. Więcej w galerii:
- Czuję się absolutnie zdruzgotana przez niewybaczalne i godne potępienia działania funkcjonariuszy - mówiła Vanessa Bryant po tym, jak zdjęcia z katastrofy trafiły do mediów. Później zaś opublikowała wpis na Instagramie, w którym domagała się, aby ich dane zostały upublicznione.
To naprawdę myślą Polacy o Marcinie Gortacie. Wystarczyło jedno zdanie i dowiedział się prawdy
- Departament szeryfa chce ocenzurować nazwiska policjantów, którzy zrobili i / lub udostępnili zdjęcia mojego męża, córki i innych ofiar. Chcą, aby ich nazwiska nie były publiczne. Każda inna osoba w obliczu zarzutów nie byłaby chroniona, nazwisko byłoby znane i ujawnione publicznie. Nie wszystkie organy ścigania są złe. Ci konkretni policjanci muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności za swoje działania. Podwójne standardy. – napisała Vanessa Bryant na Instagramie.
Teraz wdowa po Kobem Bryancie wygrała w sądzie sprawę o uzyskanie nazwisk czterech funkcjonariuszy Departamentu Szeryfa Hrabstwa Los Angeles, którzy rzekomo mieli udostępnić nieautoryzowane zdjęcia z miejsca katastrofy.
Niesamowite popisy podczas Meczu Gwiazd NBA! Koszykarze POSZLI NA CAŁOŚĆ i ZSZOKOWALI wszystkich, czegoś takiego NIE OGLĄDA się często [WIDEO]
Sędzia John F. Walter nie zgodził się z obrońcami funkcjonariuszy, którzy twierdzili, że upublicznienie ich nazwisk może doprowadzić do tego, że hakerzy będą wstanie namierzyć ich telefony i pozyskać kolejne zdjęcia z miejsca katastrofy. Sędzia nie uznał tego argumentu, ponieważ wcześniej twierdzono, że wszystkie zdjęcia zostały już usunięte.
Można jedynie mieć nadzieję, że nikt nie będzie chciał samemu wymierzyć sprawiedliwości funkcjonariuszom, którzy w obrzydliwy sposób naruszyli prywatność ofiar i ich rodzin.