W sporcie liczy się nie tylko talent i umiejętności, ale również szczęście. Zwłaszcza w kwestii zdrowia. Zawodników, których szerokim łukiem omijają kontuzje mają zdecydowanie większe szanse na powodzenie. Urazy zazwyczaj krzyżują wszelkie plany i uniemożliwiają utrzymywanie się na najwyższym poziomie. Co gorsza, niektórzy sportowcy przez kontuzje muszą kończyć kariery.
Paweł Fajdek postawił sprawę jasno. Wymowne słowa mistrza, mówi o końcu kariery
Dramat polskiej lekkoatletki. Przez kontuzje przeżyła gehennę
Kamila Przybyła była dobrze zapowiadającą się zawodniczką. W skoku o tyczce jako juniorka odnosiła sukcesy i można było wierzyć, że jako seniorka również będzie walczyła o medale. Niestety jej kariera zakończyła się bardzo szybko. Przybyła za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformowała, że ze względów zdrowotnych musi zakończyć przygodę ze sportem.
Tak wyglądały rządy Bońka w PZPN. Prawda ujrzała światło dzienne, nie było przeproś
- Ten rok od samego początku rzucał mi pod nogi przeszkody, sezon halowy byłam zmuszona odpuścić ze względu na ból Achillesa. Z myślą o zakwalifikowaniu się na Igrzyska Olimpijskie podjęłam decyzje o operacji. Operacja przebiegła pomyślnie, później rehabilitacja i powoli wracanie na właściwe tory. W momencie kiedy już odzyskałam nadzieje pojawiła się kolejna kontuzja - naciągnięcie mięśnia czworogłowego, która zmieniła mój trening całkowicie w najważniejszym momencie gdzie miałam zaczynać startować - zaczęła obszerny wpis lekkoatletka.
25-latka zakończyła karierę. Opisała swój okropny ból
Przybyła przeżywała ciężkie chwile ze względu na kontuzje. - Codziennie rano płakałam z bezsilności, bo żadna terapia nie pomagała. Przed każdym treningiem i zawodami brałam po kilka tabletek przeciwbólowych. Na mistrzostwach polski niestety ból był już tak silny, ze żadne tabletki nie pomagały - czytamy we wpisie zawodniczki.
- Psychicznie jestem na dnie… Nie mam siły już dalej walczyć, dlatego podjęłam decyzje o zakończeniu swojej kariery sportowej. Wiem, że nie zrobiłam w sporcie wszystkiego na co mnie stać, ale zdrowie po prostu mi na to nie pozwala. Dziękuje wszystkim sponsorom, którzy przez te lata mnie wspierali i przede wszystkim dziękuje wam kibicom za nieustanna wiarę i wsparcie - zakończyła Przybyła.