Podobnie jak w Champions League, tak i na krajowym podwórku klub z Signal Iduna Park musiał uznać wyższość "Bawarczyków". Robert Lewandowski do ostatniej kolejki walczył za to o zdobycie chociażby nagród indywidualnych. Pech chciał, że jedna z nich wymknęła mu się w ostatniej minucie, ostatniego w sezonie meczu. Tytuł króla strzelców Bundesligi utracił na rzecz Stefana Kiesslinga.
>>> Roman Kosecki zwyzywał sędziego: Wyp*******j z boiska!
Po niepowodzeniach w rozgrywkach ligowych, Polak miał szansę powetować sobie tamtą porazkę w Lidze Mistrzów. W finale grał nie tylko o podniesienie najcenniejszego klubowego trofeum w Europie, lecz także o miano najskuteczniejszego gracza turnieju. Mimo zdobycia aż 10 goli, tego również wygrać się nie udało. Tutaj przegrał rywalizację z Cristiano Ronaldo, który zanotował od "Lewego" dwa trafenia więcej.
>>> Robert Lewandowski w Bayernie Monachium - Kucharski potwierdza transfer! Dobry wybór?
Czy zatem wobec braku jakiegokolwiek trofeum Robert Lewandowski może być zadowolony z sezonu 2012/2013? Pewnie i tak, chociaż z pewnością pozostaje ogromny niedosyt. Na pocieszenie pozostaje fakt, iż dzięki dobrym występom zaklepał sobie transfer do Bayernu Monachium. Wydaje się, że w Bawarii na brak tytułów nie będzie narzekał.