Bez emocji i goli w derbach Dolnego Śląska. Bramkarz Zagłębia stracił 1000 złotych [WIDEO]

Oba zespołu „udowodniły”, że nie przez przypadek w ubiegłym sezonie broniły się przed spadkiem. Może je tłumaczyć, że w przerwie letniej nastąpiło w obu drużynach dużo zmian, ale mimo wszystko od piłkarzy ekstraklasy trzeba wymagać więcej. Początek meczu toczył się pod dyktando Śląska, który oddał dwa celne strzały, ale z uderzeniami Petra Schwarza i Chrisa Jastrzembskiego łatwo poradził sobie Kacper Bieszczad. W odpowiedzi tuż przed przerwą w dobrej sytuacji fatalnie spudłował pomocnik gospodarzy Tomasz Pieńko. Po przerwie trener Piotr Stokowiec wprowadził Filipa Starzyńskiego, który trochę uporządkował grę, ale koledzy nie wykorzystali jego kilku dobrych zagrań. W odpowiedzi Piotr Samiec-Talar w 59. min strzelił w poprzeczkę i był to najciekawszy moment meczu. Obaj trenerzy próbowali kolejnymi zmianami zaskoczyć rywala, ale spowodowały one więcej chaosu na boisku. Kiedy niewiele się działo, to piłkarze próbowali urozmaicić mecz walką wręcz. Po faulu Adriana Łyszczarza na Starzyńskim zrobiło się ogromne zamieszanie, ale sędzia rozgonił towarzystwo pokazując dwie żółte kartki. Bezbramkowy remis sprawił, że bramkarz Zagłębia Kcper Bieszczad... stracił 1000 złotych.

Waldemar Fornalik o możliwej walce o tytuł. Trener Piasta zwrócił uwagę na jedną rzecz, gliwiczanie nie mogą sobie na to pozwolić [ROZMOWA SE]

Przed sezonem zainicjował niecodzienną akcję. Za każde zachowane czyste konto w meczu ligowym zobowiązał się wpłacać taką właśnie kwotę na cele charytatywne. - To akcja którą nazwałem „Murowane pomaganie” i na pewno wpłacę pierwszy tysiąc złotych, choć nie wiem jeszcze dokładnie na jaki cel – zadeklarował przed kamerami Canal+ bramkarz lubinian. - Dziękuję kibicom, że tak licznie nas dzisiaj wspierali i liczę, że będzie tak dalej, a my postaramy się im dawać im satysfakcję naszą grą – dodał.

Cezary Kucharski ujawnił nieznane fakty o Lewandowskim. Strzelał fochy w Lechu, szczere słowa o wizerunku piłkarza [ROZMOWA SE]

KGHM Zagłębie Lubin - Śląsk Wrocław 0:0.

Żółta kartka - KGHM Zagłębie Lubin: Filip Starzyński. Śląsk Wrocław: Piotr Samiec-Talar, Dennis Jastrzembski, Erik Exposito.

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa. Widzów: 9 890.

KGHM Zagłębie Lubin: Kacper Bieszczad - Bartosz Kopacz, Aleks Ławniczak, Jarosław Jach, Mateusz Bartolewski - Kacper Chodyna (46. Filip Starzyński), Marko Poletanovic, Łukasz Łakomy (90. Tomasz Makowski), Tomasz Pieńko (70. Arkadiusz Woźniak), Damjan Bohar (80. Adam Ratajczyk) - Martin Dolezal (70. Rafał Adamski).

Śląsk Wrocław: Michał Szromnik - Patryk Janasik, Konrad Poprawa, Daniel Leo Gretarsson, Victor Garcia - Piotr Samiec-Talar (77. Sebastian Bergier), Petr Schwarz, Patrick Olsen, Javier Hyjek (61. Adrian Łyszczarz), Dennis Jastrzembski (61. John Yeboah) - Caye Quintana (61. Erik Exposito).(PAP)