Po spotkaniu Bednarz dał do zrozumienia, że błędy sędziowskie Wiśle przytrafiają się dość często, a w konsekwencji wypaczają wyniki. Boniek szybko odpowiedział mu za pośrednictwem Twittera.
- Panie Bednarz, zamiast "projektów dotyczących sędziów", może by Pan skoncentrował się na pracy dla swojego pracodawcy. Wisła na to liczy. Sędziowie przepraszają, bo popełnili błędy, ale zawodnicy, którzy kopią się w czoło, są cicho - napisał Zbigniew Boniek.
Na tym jednak nie koniec, bo Boniek wypowiedział się też o tej sprawie na łamach "Przeglądu Sportowego".
- Niech pan Bednarz nie uczy mnie, co mam robić. Za błędami sędziów kryją się tylko słabi ludzie. A jeżeli on twierdzi, że arbitrzy Wisłę okradli, to sam już leży na łopatkach - powiedział prezes PZPN.
Boniek kontra Bednarz. "Za błędami sędziów kryją się tylko słabi ludzie" - SONDA
Nadal trwa wymiana zdań pomiędzy prezesem PZPN - Zbigniewem Bońkiem i prezesem Wisły Kraków, Jackiem Bednarzem. Wszystko zaczęło się od fatalnej decyzji sędziego, który mógł przesądzić o wyniku meczu Wisła - Legia (1:2).