Drużyna Gajosa konfrontowała się z ekipą z Semarang. Jak można spojrzeć w tabelę, to był mecz drużyn z środka tabeli. Gospodarze przegrywali 0:1, ale losy spotkania odwrócili w kilka minut. Od 67. minuty i 0:1 zrobił się 2:1 w sześć minut, wtedy gospodarze dwukrotnie trafili do siatki. Pierwszego gola strzelił Marko Simić (zresztą były piłkarz GKS Bełchatów), a kilka minut później Gajos podszedł do rzutu wolnego w okolicach "szesnastki" i idealnie przymierzył w okienko. To trafienie dało zwycięstwo Persijy 2:1.
Okazuje się, że w tym sezonie 33-letni pomocnik zdobył już pięć bramek. W 28 występach w indonezyjskiej ekstraklasie dołożył jeszcze siedem asyst. Z dorobkiem 48 punktów drużyna Macieja Gajosa zajmuje ósmą pozycję w lidze, zespół PSIS ma pięć punktów więcej i zajmuje 6. miejsce.
Gajos to wychowanek Rakowa Częstochowa, ale już w wieku 21 lat trafił do Jagiellonii Białystok, z której po trzech latach odszedł do Lecha Poznań. Przed przeprowadzką do Indonezji przez cztery sezony bronił barw Lechii Gdańsk, którą w zeszłym sezonie spadł z ekstraklasy.