Jakub M., Meresińki, Wisła Kraków

i

Autor: East News

Były prezes ukradł Wiśle Kraków prawie pół miliona?! Przyznał się do winy

2018-10-03 12:19

Wygląda na to, że wyrzucenie Jakuba M. z Krakowa uratowało tamtejszą Wisłę. Choć prezesem "Białej Gwiazdy" był bardzo krótko, to zdążył nieźle namieszać. W czasie swoich "rządów" miał przywłaszczyć 493 tysiące złotych z klubowej kasy. Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko M. On sam przyznał się do winy i czeka na wyrok. Grozi mu nawet 10 lat więzienia.

O szczegółach sprawy Jakuba M. poinformował portal interia.pl. - Jakub M. nie okazał pracownikowi umowy, faktury czy jakiegokolwiek innego dokumentu, z których wynikałoby zobowiązanie spółki wobec innej spółki - poinformował Janusz Hnatko, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie. 32-letni były prezes Wisły Kraków, zdaniem prokuratury, nie miał uprawnień do reprezentowania spółki i rozporządzania jej mieniem wtedy, gdy fundusze z klubowego konta przelano na rachunek innej firmy.

Jakuba M. podejrzewa się także o podrobienie podpisu na jednej z umów oraz posługiwanie się fałszywym dokumentem. Choć początkowo "biznesmen" odpierał zarzuty, to ostatecznie przyznał się do winy i czeka na wyrok. Ten może byc dość surowy. Jakubowi M. grozi bowiem nawet 10 lat więzienia.

Najnowsze