Wisła Płock miała prosty plan na mecz z Zagłębiem Lubin - zagrać swoje od pierwszego gwizdka. I tak też było. Goście dość szczęśliwie objęli prowadzenie w 26. minucie. Najpierw rzut karny zmarnował Dominik Furman, obijając oba słupki, ale szybko piłkę do bramki dobił Merebaszwili. Chwilę później, dokładnie 180 sekund później, prowadzenie Wisły podwyższył Dominik Kun. Ładnie i precyzyjnie uderzył z woleja w dłuższy róg bramki.
W drugiej połowie Zagłębie odpowiedziało dopiero w 71. minucie po bramce Guldana, ale to było wszystko, na co tego dnia było stać gospodarzy. Nie zgarnęli kompletu punktów i nie przeskoczą Lechii Gdańsk na pozycji lidera.
Zagłębie Lubin - Wisła Płock 1:2 (0:2)
Bramki: Guldan 71 - Merebaszwili 26, Kun 29
Zagłębie: Polacek – Tosik, Guldan, Jach, Cotra (C) – Łukasz Piątek, Kubicki – Janus, Vlasko (46. Nešpor), Janoszka (66. Petravicius) – Papadopulos (81. Woźniak)
Wisła: Kiełpin – Stefańczyk (77. Sylwestrzak), Szymiński, Bozic, Stępiński – Furman, Rogalski (C) – Kun, Kriwiec (78. Wlazło), Merebaszwili (65. Reca) – Iliew