Krótka przygoda Zibiego w roli selekcjonera to dopiero była jazda bez trzymanki
Zmiana trenera po spadku do Dywizji B Ligi Narodów? Anglia też spadła i jakoś futbol w swojej ojczyżnie się nie zawalił. Cierpliwość popłaca, co udowodnili Węgrzy trzymając na stanowisku Marco Rossiego mimo mało obiecujących początków i średniego potencjału piłkarskiego. Zabawne są połajanki z ust dawnych asów murawy. Zbigniew Boniek prawi, że Probierz nie może robić, co mu się podoba i ma się konsultować. Zapomniał wół jak cielęciem był? Krótka przygoda Zibiego w roli selekcjonera to dopiero była jazda bez trzymanki i radzenia się kogokolwiek. Tłokiński, Hajto, Kowalczyk, Wichniarek, Jagoda, Dziekanowski - długa lista mędrców. Odpowiedzialność żadna, a ubaw po pachy. Szczęście, że dyżurni krytykanci oszczędzili polskie koszykarki i tenisistki. Też walczyły jak umiały, też przegrały, o co nie można mieć pretensji, jeśli rozumie się sens sportu.
Kiedy Arkadiusz Milik wróci do gry? Dobre wieści dla gwiazdy reprezentacji Polski i Juventusu!
Gala pochodzi od hiszpańskiego odświętnego stroju, a dziś stosowana jest w...
Osiłkom w dresach przepychającym się łokciami przy wejściu na galę KSW w Gliwicach polecam rozmowę z dziadkiem lub nauczycielem z podstawówki, by wytłumaczyli im znaczenie tego słowa. Gala pochodzi od hiszpańskiego odświętnego stroju, a dziś stosowana jest w odniesieniu do uroczystości z występami artystycznymi i sportowymi. Na pewno nie powinna się kojarzyć z kopaniem i wulgaryzmami na widowni. Bijatyka Tomasza Narkuna zwanego Żyrafą pod ringiem to obciach. Szanuję środowisko MMA, to trudny sport, tym bardziej jego bohaterowie powinni dawać dobry przykład.
Na szczęście do kolejnych Igrzysk Olimpijskich pozostało dużo czasu
Była też całkiem udana Gala PKOL, niestety w cieniu sporu Prezesa Radosława Piesiewicza z ministrem sportu Sławomirem Nitrasem. Twardzi to zawodnicy, zawzięci. Na szczęście do kolejnych Igrzysk Olimpijskich pozostało dużo czasu. Przyjdzie czas na rozejm, a po nim wspólną pracę, by wstydliwy wynik z Paryża okazał się tylko złym wspomnieniem.
Po jednym z meczów Artur Boruc w swoim stylu wypalił...
Prezes PIS polemizując z marszałkiem Sejmu napomknął o swoim niskim wzroście. Przypomniało mi to zabawną sytuację związaną z jego bratem bliżniakiem, prezydentem Lechem Kaczyńskim, w czasach szkolnych bramkarzem piłki ręcznej. Gdy napomknąłem o tym w trakcie prezydenckiej wizyty w szatni reprezentacji po jednym z meczów Artur Boruc w swoim stylu wypalił: "skoro pan prezydent stał na bramce, to rywale strzelali pewnie tylko w poprzeczkę". Niezrażony Kaczyński odparł z uśmiechem: "tu się pan myli, dołem sporo broniłem". Dystans do siebie i poczucie humoru to coś, co polecam współczesnym politykom wszystkich opcji.
Proponuję zorganizowanie memoriału zmarłego wybitnego trenera Jerzego Noszczaka
Pieniędzy w polskim sporcie nie brakuje, szwankuje za to ich dystrybuowanie. Wydaje się krocie na "tu i teraz" zapominając o projektach na przyszłość. Zwrócił na to uwagę nowy wiceprezes ZPRP Tomasz Lewtak, ale problem dotyczy nie tylko piłki ręcznej, raczej większości dyscyplin. A przy szczypiorniaku pozostając proponuję zorganizowanie memoriału zmarłego tydzień temu wybitnego trenera Jerzego Noszczaka. Najlepiej w kategorii nastoletnich dziewczynek, coraz ich mniej w sportowych halach niestety. W Skandynawii to sport narodowy, każda matka wypycha córki na boisko. Uczmy się od roztropniejszych.