Jeszcze na początku 2017 roku wydawało się, że Górnik Łęczna jest najpoważniejszym kandydatem do spadku. Z czasem jednak ekipa Franciszka Smudy zaczęła punktować i zdecydowanie poprawiła swoją sytuację w tabeli, a momentami grała wręcz porywająco, jak chociażby w wygranym 3:1 meczu z Wisłą Kraków na zakończenie fazy zasadniczej sezonu. Niestety dla zielono-czarnych ich dwa ostatnie ligowe mecze to dwie porażki - z Wisłą Płock i Arką Gdynia - i znów znaleźli się oni w strefie spadkowej. A teraz podejmują ekipę, która w poprzednich rozgrywkach wywalczyła sobie awans do europejskich pucharów.
Cracovia gra ostatnio w kratkę. Kibice nie są zadowoleni z formy zespołu, który przecież jeszcze w wakacje reprezentował Polskę na arenie międzynarodowej, a w ostatnich tygodniach coraz głośniej mówiło się o ewentualnym zwolnieniu trenera Jacka Zielińskiego. Wygląda jednak na to, że ten się uratował. W fazie finałowej rozgrywek "Pasy" pozostają niepokonane - zremisowały z Zagłębiem Lubin i Wisłą Płock, a wygrały z Arką Gdynia - ale wciąż muszą drżeć o utrzymanie. Nad strefą spadkową mają bowiem tylko trzy punkty przewagi, a to różnica, która może zostać zniwelowana w ciągu zaledwie jednego spotkania. Nie trzeba więc nikomu tłumaczyć, że dla Cracovii wtorkowy wyjazd do Lublina będzie niezwykle ważny.
Mecz Górnik Łęczna - Cracovia rozpocznie się we wtorek 16 maja o godz. 18:00. Transmisja na antenie Canal+Sport. Żaden legalny stream online nie będzie dostępny.