W pierwszej kolejce nowego sezonu oba zespoły nie zachwyciły. Po Górniku Łęczna specjalnie się tego nie spodziewaliśmy, bo w tych rozgrywkach ponownie będzie jednym z głównych kandydatów do spadku, ale z Ruchem Chorzów przegrał w dość nieszczęśliwych okolicznościach. Na stadionie przy ul. Cichej długo utrzymywał się remis 1:1, ale w samej końcówce gospodarzom zwycięstwo dał wprowadzony w drugiej połowie Mariusz Stępiński. Górnicy więc źle zaczęli sezon, a w drugiej kolejce może być im jeszcze ciężej o punkty.
Do Łęcznej przyjeżdża bowiem nafaszerowana gwiazdami Lechia Gdańsk, którą eksperci znów typują do walki o mistrzostwo Polski. W poprzednich rozgrywkach gdańszczanom do podium zabrakło sporo i teraz wreszcie chcieliby pokazać klasę i pełnię sporych możliwości, ale już na starcie LOTTO Ekstraklasy dostali na głowę kubeł zimnej wody. Pojechali bowiem do Płocka na mecz z beniaminkiem, czyli Wisłą, i choć to oni jako pierwsi strzelili gola, to potem stracili dwa i musieli obejść się smakiem. Ekipę Piotra Nowaka załatwił wracający do Polski z nieudanych zagranicznych wojaży Dominik Furman, który strzelił gola i zanotował asystę. Dziś Lechia znów gra na wyjeździe i znów będzie faworytem, ale czy presja ponownie nie zje gdańszczan? Przekonamy się wieczorem.
Mecz Górnik Łęczna - Lechia Gdańsk rozpocznie się dziś (poniedziałek 25 lipca) o godzinie 18:00. Transmisję NA ŻYWO śledzić można na antenie stacji Eurosport.