Kokoszka wraca do naszej Ekstraklasy po 2,5 roku spędzonych w Serie B. Początkowo spisywał się w Italii dobrze, grał regularnie, a Empoli walczyło o awans do Serie A. Obecny sezon to już jednak dla niego prawdziwa katastrofa. Polski stoper zagrał zaledwie w jednym meczu - w Pucharze Włoch.
Patrz też: Artur Wichniarek znów ma problemy
Kokoszka to ulubieniec Leo Beenhakkera, który konsekwentnie stawiał na niego, gdy prowadził reprezentację Polski. Holender zawsze przekonywał, że były gracz Wisły (opuścił krakowski klub w atmosferze skandalu, po procesie w FIFA) to wielki talent i to "Don Leo" podobno polecił piłkarza Józefowi Wojciechowskemu, właścicielowi Polonii.