Pierwsza część spotkania była nieco szarpana. Raków Częstochowa robił wszystko, aby objąć prowadzenie wydawało się, że tym momentem będzie 30 minuta meczu, jednak sędzia nie uznał trafienia, ponieważ Peter Barath pomagał sobie ręką. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy nie było już wątpliwości i po faulu piłkarza Widzewa Tomasz Kwiatkowski wskazał na jedenasty metr. Swoją szansę wykorzystał Jonatan Brunes.
Zwycięstwo nie pomogło Rakowowi! Lech Poznań mistrzem Polski!
W drugiej połowie podopieczni Marka Papszuna szybko dołożyli drugą bramkę. Po fatalnym błędzie defensywy Widzewa Łódź piłkę przejęli gospodarze, a na listę strzelców wpisał się Patryk Makuch. Kibice Rakowa Częstochowa na stadionie trzymali mocno kciuki za Piasta Gliwice, aby ci urwali punkty w meczu z Lechem Poznań. W 67. minucie znowu został podyktowany rzut karny dla “Medalików”, ale tym razem Rafał Gikiewicz znakomicie wyczuł strzał Makucha. Na pewno piłkarzom Rakowa nie pomógł fakt, że Fran Tudor otrzymał drugą żółtą w efekcie czerwoną kartkę i do końca meczu grali w osłabieniu. Co więcej w 83. minucie na listę strzelców wpisał się Marcel Krajewski i podopieczni Marka Papszuna byli w opałach. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem Rakowa, ale to Lech Poznań mógł się cieszyć z mistrzostwa Polski, ponieważ wygrali z Piastem Gliwicem.
