Spis treści
- Podolski dawał radę na boisku, robił dobre „liczby”
- Podolski przed kamerą: „Razem walczymy o nowe marzenia!”.
- Górnik zaprasza: „Przyjdź na stadion wcześniej dla Lukasa Podolskiego”
- Piłkarz czy właściciel: co dalej z Podolskim?
- Podolski w ekstraklasie na kolejny rok!
Kontrakt podpisany przez Podolskiego dwa lata temu wygasa z końcem czerwca – o tym wiadomo było od początku tego sezonu. W otoczeniu piłkarza od samego rozpoczęcia przygotowań do rozgrywek 2024/25 – czyli od obozu w Austrii, pojawiali się filmowcy. Zbierali materiał do dokumentu o… ostatnim sezonie zawodnika na ligowych boiskach. Jego premiera nastąpić ma wiosną przyszłego roku w jednym ze streamingowych gigantów.
Podolski dawał radę na boisku, robił dobre „liczby”
W zasadzie więc wszystko wydawało się jasne. Ale jeszcze w październiku 2024, tuż przed jego meczem w Kolonii, będącym pożegnaniem i podziękowaniem tamtejszym fanom, Podolski „mrugał” do mediów. - Dziś nie wiem, co będzie w maju przyszłego roku. I co zrobię później. Może zdecyduję się na dalsze granie, bo na razie po kilku meczach mam wrażenie, że wciąż radzę sobie nieźle – mówił.
I rzeczywiście: zarówno jego „liczby” – pięć goli i trzy asysty, jak i sama postawa na boisku oraz rola odgrywana w zespole Górnika pozwalały na snucie prognoz, iż ten sezon rzeczywiście nie musi być ostatnim dla Poldiego. Kilka tygodni temu jeden z członków zarządu Górnika przyznał, że trwają rozmowy z piłkarzem na temat nowej umowy. A on sam potwierdził, że taką propozycję z klubu otrzymał.
Podolski przed kamerą: „Razem walczymy o nowe marzenia!”.
- Są rozmowy, które zaczęliśmy i zobaczymy, jaka to będzie decyzja - czy to będzie teraz, czy sobie najpierw pojadę z rodzinką na wakacje i sobie tam pomyślę. Zobaczymy, jak to się skończy, ale żeby nie kłamać: dzisiaj nie mam kontraktu na nowy sezon i na razie to są moje ostatnie trzy mecze - przekazał Podolski. Równolegle wziął udział w kampanii reklamującej nowy wzór koszulek Górnika w rozgrywkach 2025/26 (sam brał aktywny udział przy negocjowaniu umowy sponsorskiej na kolejne sezony), wygłaszając na koniec filmiku słowa „Razem walczymy o nowe marzenia!”.
Górnik zaprasza: „Przyjdź na stadion wcześniej dla Lukasa Podolskiego”
Przed dzisiejszym, wieńczącym sezon, meczem na Arenie Zabrze z Koroną, w mediach społecznościowych klub budował napięcie związane z postacią Poldiego. „Dziękujemy za to, co zrobiłeś dla Klubu przez te cztery lata! Przyjdź na stadion wcześniej dla Lukasa Podolskiego. Zajmij swoje miejsce przy Roosevelta przed 17:10” – komunikował Górnik na portalu X. A mistrz świata ten tweet podawał na swoim koncie, opatrując go hasłem: „To nie było łatwe. Widzimy się w sobotę. Dziękuję wam już wszystkim…”.
Im bliżej było dzisiejszego meczu, tym więcej sygnałów wysyłały obie strony w social mediach. Oczywiście celowo, by podkręcić zainteresowanie meczem. „Nasz chłopak z Sośnicy” – napisali spece z klubowych mediów. Na to Podolski odpowiedział kilkusekundowym nagraniem. „Tu się wychowałem, stąd pochodzę i tu zakończę moją karierę” – padały słowa do kamery.
Piłkarz czy właściciel: co dalej z Podolskim?
Budowanie napięcia okazało się bardzo skuteczne. Już na kilkadziesiąt godzin przed pierwszym gwizdkiem sprzedanych było ponad 20 tysięcy biletów, ostatecznie wszystkie miejsca na Arenie Zabrze zostały wyprzedane. Fani z napięciem czekali na wspominaną wcześniej 17.10, by ostatecznie przekonać się, czy swojego idola będą oglądać jeszcze na murawie, czy już tylko w klubowych gabinetach, być może jako nowego (współ)właściciela Górnika.
Podolski w ekstraklasie na kolejny rok!
Zagadka została rzeczywiście rozwiązana kwadrans przed pierwszym gwizdkiem. Lukas Podolski po rozgrzewce, wśród sztucznych ogni towarzyszących jego wyjściu z tunelu, pojawił się na murawie i ogłosił, że… zdecydował się na dalszą grę w szeregach Górnika! Nowy kontrakt obowiązywać ma do końca przyszłego sezonu!
To – poza naturalnym wzmocnieniem sportowym kadry zabrzan na kolejne rozgrywki – oznacza także, że Poldi będzie mieć szansę na pobicie rekordu w kategorii „najstarszy autor gola w ekstraklasie”. Kibice zaś dostaną jeszcze 12 miesięcy, by cieszyć oczy piłkarską klasą mistrza świata! Równocześnie Podolski nadal zabiegać będzie o udziały sportowej spółce z Roosevelta.
