Joel Tshibamba

i

Autor: archiwum se.pl Joel Tshibamba

Lech chce odzyskać pieniądze, chodzi o pół miliona euro

2013-11-22 3:30

Władze Lecha Poznań próbują wyegzekwować od greckiej Larissy należne pieniądze za transfer napastnika Joela Tshibamby, który w wielkopolskim klubie spędził tylko rundę jesienną sezonu 2010/2011. Chodzi o blisko pół miliona euro, bo właśnie za tyle w 2011 roku piłkarz z Konga został wytransferowany do greckiego klubu. Larissa zapłaciła przez trzy lata tylko... 25 tysięcy euro.

Lech jednak nie zamierza rezygnować i walczy o zaległe pieniądze. Kierownictwo "Kolejorza" skierowało sprawę do FIFA, która przyznała mu rację w tym sporze. Problem w tym, że grecki klub w 2011 roku spadł do drugiej ligi, popadł w finansowy kryzys i w końcu - chcąc uniknąć spłaty długów - został rozwiązany.

Czytaj również: Ludovic Obraniak wróci do kadry? "Niczego nikomu nie odmówiłem"

Jak potoczyła się za to kariera Tshibamby? W Larissie spędził 1,5 roku, później wyjechał do Rosji i Chin, a ostatnio trafił do Danii.

Najnowsze