Lech Poznań - Śląsk Wrocław. Mariusz Rumak, trener Lecha: Nie zrobię w Lechu rewolucji

2012-03-25 11:00

Odkąd Mariusz Rumak (35 l.) został trenerem Lecha Poznań, los rzuca mu kolejne kłody pod nogi. Jego piłkarze od początku grudnia nie strzelili gola, zespół odpadł z Pucharu Polski, a na dodatek zaciął się najlepszy strzelec - Artiom Rudniew (24 l.). Czy w niedzielnym meczu ze Śląskiem przyjdzie przełamanie?

- Ani razu nie przyszło mi do głowy, że wpakowałem się w bagno. To nie czas na takie wnioski. Póki jest nadzieja na awans w tabeli, trzeba walczyć - powtarza trener Rumak.

Lech do miejsca gwarantującego awans do europejskich pucharów traci 9 punków.

- Wierzę, że odrobimy ten dystans. Po trzech meczach z Wisłą i wyjazdem do Białegostoku teraz wreszcie zaczynamy grać u siebie - tłumaczy szkoleniowiec, który zapewnia, że nie zamierza przeprowadzać drastycznych zmian. - Nie będzie rewolucji, bo ona pociąga za sobą wiele niewinnych ofiar. A to by było dla Lecha najgorsze.

W niedzielę "Kolejorz" zagra ze Śląskiem, także powoli wychodzącym z kryzysu. - Musimy uważać na Sebastiana Milę, który jest w świetnej formie. Zresztą Śląsk ma znakomite skrzydła, dobrych napastników. Trener Lenczyk na pewno dobrze to wszystko poukłada. Ale mam nadzieję, że to my będziemy lepsi - zapewnia Mariusz Rumak.

Najnowsze