Lukas Podolski postanowił wypowiedzieć się na wyjątkowo smutny i poruszający temat, jakim jest śmierć Franza Beckenbauera. Napastnik Górnika Zabrze przyznał w rozmowie z "WP. SportoweFakty", że "Kaiser" przekazał mu ważną radę, która towarzyszy mu po dziś. Te słowa poruszają.
Lukas Podolski wspomina Beckenbauera. Usłyszał od niego ważne słowa
Jak powiedział Podolski w rozmowie z "WP. SportoweFakty", ścieżki jego i Beckenbauera przecinały się wielokrotnie, a sam miał z mistrzem świata z 1974 roku bardzo dobre relacje. Jak przekonuje piłkarz Górnika, usłyszał od Beckenbauera raz bardzo dobrą, życiową radę, której się trzyma.
- W Monachium, u doktora Wohlfartha, słynnego lekarza, który przez lata był doktorem Bayernu Monachium. Miałem wtedy kontuzję i wybrałem się do niego na konsultację. (...) To było już wiele lat później. Albo gdy grałem w Japonii, albo po Japonii, gdy wróciłem już do Europy. Wpadłem tam na Beckenbauera przypadkowo, ale znaleźliśmy czas, żeby pogadać o piłce. Pamiętam, że zapytał mnie wtedy, ile mam dokładnie lat. A gdy mu odpowiedziałem, powiedział do mnie coś w stylu: "To synku, graj, dopóki możesz. Bo nie ma na świecie piękniejszej rzeczy, niż gra w piłkę. Ciesz się tym jak najdłużej, nie rezygnuj, jeśli nie musisz". - powiedział Podolski w rozmowie z WP. SportoweFakty,