Marco w poprzednich rozgrywkach strzelił na wszystkich frontach 27 goli (w 44 meczach). Teraz czeka na powrót do gry i propozycję nowego kontraktu. Obecny wygasa latem przyszłego roku, co oznacza, że już w styczniu Marco może podpisać z innym zespołem wstępną umowę, obowiązującą od lata.
Polska dziennikarka o kibicach Legii Warszawa: To pijani bandyci wynajęci przez Putina
We Wrocławiu czuje się jednak doskonale i liczy, że Śląsk zaproponuje mu pozostanie na dłużej. Obecnie zarabia niecałe 110 tysięcy euro rocznie, ale zdaniem menedżerów należy mu się duża podwyżka. Na razie agenci Paixao narzekają, że nie mogą się skontaktować z działaczami Śląska i twierdzą, że klub nie chce rozmawiać o nowym kontrakcie kapitana.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail