Legia Warszawa przechodzi do ofensywy. W przyszłym roku stołeczny klub będzie obchodził stulecie istnienia i przy Łazienkowskiej nikt nie wyobraża sobie innego scenariusza niż odzyskanie mistrzostwa Polski.
Mają w tym pomóc nowe nabytki. W Austrii z zespołem trenuje już Nemanja Nikolić oraz Pablo Dyego, a w sobotę ma do nich dołączyć Michał Pazdan, który w czwartek wieczorem pojawił się ze swoim agentem w Warszawie i oficjalnie złożył podpis pod umową.
- Cieszę się, że mój transfer do Legii został dopięty - powiedział stoper. - Muszę potwierdzić dobrą dyspozycję z ostatniego sezonu w następnych rozgrywkach. Nie ma co się 'pompować' przed rozpoczęciem rundy. Najważniejszym jest dla mnie pokazanie swoich umiejętności. Chcę jak najszybciej rozpocząć przygotowywania do nadchodzącego sezonu - dodał Pazdan.
Zobacz: Bogusław Leśnodorski: To Henning Berg bardzo chciał Michała Pazdana [WYWIAD SE]
Bogusław Leśnodorski w rozmowie z "Super Expressem" przyznał, że Henning Berg bardzo chciał byłego już obrońcę Jagiellonii Białystok w swoim zespole. Warszawski klub wygrał rywalizację o 27-latka m.in. z Schalke Gelsenkirchen.
- Z nikim się nie ścigaliśmy. To Michał od początku chciał u nas grać, bo wierzy, że dzięki dobrym występom w Legii pojedzie z reprezentacją Polski na Euro do Francji. A że jego umiejętności wysoko ceni trener Berg, to poczekaliśmy do końca sezonu, przyjrzeliśmy mu się w meczach z Gruzją oraz Grecją i przystąpiliśmy do rozmów - powiedział współwłaściciel Legii.