Tragiczną wiadomość o tym, że Marcin Labuda nie żyje przekazał klub Polonia Płoty za pośrednictwem Facebooka. Występujący na co dzień w zachodniopomorskiej lidze okręgowej golkiper odszedł w nocy z piątku na sobotę. Dzień wcześniej pojawił się na boisku, by przygotowywać się do ligowej potyczki. Niestety, pojawiły się poważne komplikacje i reanimacja nie przyniosła oczekiwanych efektów.
Nieznane są przyczyny śmierci 24-letniego bramkarza. W sobotę miał wystąpić w barwach Polonii przeciwko Inie Ińsko. Jego koledzy szybko przygotowali czarne opaski, w których zagrali w rzeczonym meczu. Oprócz tego na siatce zawisła koszulka Marcina Labudy, by uczcić pamięć zawodnika.
Portal gs24.pl podał, że Polonia próbowała przełożyć mecz z Iną, ale było już za późno. Udało się za to poprzedzić rywalizację minutą ciszy. Na boisku lepsi okazali się koledzy tragicznie zmarłego sportowca. Zwycięstwo 7:1 zadedykowali Marcinowi Labudzie.
Wyniki na żywo, statystyki i tabele -> Sprawdź tutaj na kogo stawiać
Aż 16 dyscyplin!