10. miejsce Jerzy Engel (65 lat, prezes Polonii Warszawa)
Wciąż jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich trenerów, choć od lat "uśpiony". Obecnie jest prezesem Polonii Warszawa, ale chętnie byśmy go znów zobaczyli w trenerskim dresie. Merytorycznie i językowo nadal polski top.
9. miejsce Leszek Ojrzyński (45 lat, Arka Gdynia)
Do niedawna był uznawany za specjalistę od zadań specjalnych (utrzymanie), ale niedawno zdobył pierwsze trofeum - sensacyjnie pokonując Lecha w finale Pucharu Polski. Zasłynął stworzeniem własnego stylu w Koronie. I co ważne - człowiek z wartościami, który nie wstydzi się przyznać, że po sezonie, zamiast na popijawę idzie na pielgrzymkę.
8. miejsce Piotr Nowak (53 lata, Lechia Gdańsk)
Długo szukał miejsca w polskiej piłce. Niektórzy widzieli go jako selekcjonera, potem skromniej - opiekuna U21, aż w końcu szansę dała mu Lechia. Ten sezon jest dla niego bardzo ważny. Jeśli wejdzie do pucharów, umocni pozycję. Jeśli nie. Kto wie, czy nie czeka go powrót do USA.
7. miejsce Czesław Michniewicz (47 lat, bez klubu)
Trener, który nie wzdraga się przed różnymi nowinkami, jak choćby używanie drona do nagrywania treningów. Na koncie ma więcej sukcesów niż porażek. Do tych pierwszych trzeba zaliczyć pobyt w Termalice, która w wyniku jego pracy (niespodziewanie) awansowała do pierwszej ósemki.
Jutro wielki finał, czyli odsłaniamy pięciu najlepszych polskich trenerów!Niższe pozycje: 11. Franciszek Smuda, 12. Orest Lenczyk, 13. Maciej Bartoszek, 14. Marcin Kaczmarek, 15. Kazimierz Moskal, 16. Piotr Stokowiec, 17. Jacek Zieliński, 18. Marcin Dorna, 19. Radosław Mroczkowski, 20. Grzegorz Niciński