T-Mobile Ekstraklasa. Piłkarze Wisły Kraków żegnali Maaskanta ze łzami w oczach - SONDA

2011-11-09 12:32

Zwolniony z posady trenera Wisły Kraków - Robert Maaskant (42 l.) nie ukrywa złości na decyzję zarządu klubu. Holender twierdzi, że to błąd Bogusława Cupiała i że powinien dostać szanse by popracować chociażby do przerwy zimowej. Maaskant zdradził też kulisy bardzo emocjonalnego pożegnania z piłkarzami.

- Jeśli mieli mnie zwolnić, mogli poczekać do grudnia. Tak byłoby lepiej dla klubu, zawodników i sztabu szkoleniowego. Miałbym możliwość rozwiązania problemów. Piłkarze mi wierzą, sztab mi wierzy, wszyscy w tym klubie mi wierzą - powiedział Maaskant na łamach "Gazety Wyborczej".

Przeczytaj koniecznie: Cezary Kucharski zrzekł się sejmowej kasy

- Jestem nie tylko rozczarowany, ale i wściekły. Jako sportowiec chciałem dokończyć swoje dzieło. Władze klubu były zawiedzione porażkami, ale w nas cały czas tkwił duch walki. Wierzyliśmy w obronę mistrzostwa - przyznał Holender w rozmowie z "nSport".

Patrz też: Słynny hiszpański trener Manuel Jimenez: Chętnie przejmę Wisłę - WYWIAD

Na łamach "Przeglądu Sportowego" Maaskant wyznał natomiast, że dostał wyjątkowy prezent od piłkarzy na pożegnanie. - Dali mi łzy w swoich oczach - zakończył holenderski szkoleniowiec.


Najnowsze