Van Gaal douczał Kafarskiego

2010-12-27 3:00

To był wyjątkowy grudzień dla Tomasza Kafarskiego (35 l.). Trener Lechii Gdańsk przez tydzień przebywał na stażu w Monachium, gdzie przyglądał się pracy słynnego trenera Bayernu Louisa van Gaala (59 l.).

Pobyt w Monachium Kafarski i jego asystent Jerzy Cyrak (34 l.) rozpoczęli od obejrzenia meczu Bayern Monachium - FC St. Pauli (3: 0).

- Warto było zobaczyć, jak gra się w piłkę na całkiem innym poziomie niż w Polsce - mówi "Super Expressowi" Kafarski. - Poza tym organizacja, baza, ośrodek treningowy - to wszystko zapiera dech w piersiach. Ale nic dziwnego, przecież Bayern to jeden z najlepiej zorganizowanych klubów na świecie.

Podczas stażu w Monachium Kafarski miał okazję porozmawiać z najważniejszą osobą w Bayernie - trenerem Louisem van Gaalem.

- Zadał mi wiele pytań o to, jak wygląda moja praca w Lechii i dał trochę wskazówek. Sporo wyniosłem z tego spotkania. Cieszę się, że mogłem poznać tak sławnego trenera - mówi Kafarski. - Jest kilka ciekawostek i wariantów, które chciałbym teraz zastosować w moim klubie. Oczywiście jednak nie wyjawię ich, bo nie chcę podpowiadać ligowym rywalom - podkreśla.

Kafarski liczy, że zmiany w Lechii wprowadzone po wyprawie do Monachium poprawią wyniki jego zespołu w rundzie wiosennej. - W ostatnich kilku kolejkach trochę nas przytkało. Na pewno wiosną będzie bardzo ciekawie, bo mamy niewielką stratę zarówno do czołówki, jak i strefy spadkowej. Nie chcę, by mój zespół pozwolił się uśpić. Musimy wzmocnić skład - przekonuje Kafarski.

Na razie zanosi się jednak na to, że Lechia zostanie osłabiona. Odejść ma kapitan Hubert Wołąkiewicz (25 l.), którego chcą Lech Poznań i Polonia Warszawa. - Piłka to biznes i zdaję sobie sprawę, że ciężko będzie Huberta zatrzymać. Będziemy go jednak przekonywać do pozostania w Lechii, a jeśli odejdzie, poszukamy następcy - zapowiada Kafarski.

Najnowsze