Atalanta z Ligą Europy, Bayer na kolanach
Bayer Leverkusen był przed spotkaniem zdecydowanym faworytem do zwycięstwa, jednak Bayer dobrze wyglądał jedynie w dwóch krótkich fragmentach pierwszej połowy meczu. W pierwszych kilku minutach niemiecki zespół dłużej utrzymywał się przy piłce i starał się atakować, jednak szybko to Atalanta zaczęła przejmować inicjatywę i atakować coraz groźniej. Przyniosło to efekt w 13. minucie, gdy po dograniu Zappacosty piłka minęła kilku zawodników w polu karnym aż w końcu trafiła do Lookmana, który strzałem z pierwszej piłki pokonał Kovara. Bayer wyglądał na drużynę zagubioną i na pewno nie tę, która bez porażki wygrała całą Bundesligę. Atalanta natomiast tylko się napędzała, a najlepiej funkcjonował pressing, który przyniósł drugiego gola – tuż po wznowieniu gry przez Kovara Lookman przejął piłkę, ograł Xhakę i z 16. metrów strzałem na dalszy słupek pokonał bramkarza Bayeru. Podopieczni Xabiego Alonso zdołali stworzyć sobie pod koniec pierwszej połowy kilka ciekawych sytuacji, ale najlepszą z nich Grimaldo zmarnował, gdy wyszedł sam na sam z Musso i strzelił prosto w niego.
Koncert Lookmana
Jeśli fani Bayeru Leverkusen mieli nadzieję, że obraz gry zmieni się w drugiej połowie, to szybko zostały ona zdeptane. Atalanta być może już nie atakowała tak często i skutecznie, ale Bayer, choć miał kilka okazji, to żadna z nich nie była klarowna, nie mówiąc już o samym zdobyciu bramki. Niemiecki zespół tłukł głową w mur, a Atalanta mądrze się broniła, aby... w 75. minucie wyprowadzić ostatni, morderczy cios. Szybka kontra, piłka znów do Lookmana, który ograł Tapsobę i skompletował hat-tricka, pieczętując tytuł dla swojego zespołu. Bayer do końca walczył o pozytywny wynik, a w tym sezonie już nie raz odwracali losy meczów, jednak to spotkanie było inne - podopieczni Xabiego Alonso pozostali bezradni do samego końca i na 51 meczach zakończyła się ich seria bez porażki. Nie zdobędą też trypletu i nie będą niepokonani w całym sezonie, jednak z pewnością i tak mają dużo powodów do radości, a mogą jeszcze zdobyć podwójną koronę w Niemczech. Atalanta z kolei zdobywa pierwsze trofeum od 61 lat i pierwsze w historii w rozgrywkach europejskich.