„Super Express”: – Ondrej Duda, gwiazda Legii, chce właśnie Liverpoolu. Tu się zgadzacie…
Jerzy Dudek: – Tak, też bym tak chciał. Liverpool jest teraz w kiepskiej formie i Legia nie byłaby bez szans. Co prawda mecze dopiero w lutym i wiele się do tego czasu może zmienić, ale myślę, że to byłyby wyrównane mecze. Po drugie, Liverpool ma w Polsce bardzo wielu kibiców. Po trzecie, dla mnie to byłoby niezwykłe przeżycie, bo spędziłem w tym klubie piękne lata.
Ondrej Duda z Legii do Napoli? Może paść transferowy rekord
– To dla kogo w takich meczach biłoby twoje serce?
– Po cichu biłoby dla Liverpoolu, właśnie ze względu na piękne wspomnienia. To tam wypłynąłem na szerokie wody, zdobyłem najważniejsze trofeum w karierze. Kiedy ostatnio „The Reds” grali z Realem, też moim byłym klubem, kibicowałem Liverpoolowi. Legii dobrze życzę, jednak sentyment do „The Reds” troszkę by tu przeważył.
– Niektórzy życzą sobie, aby Legia znów trafiła na Celtic…
– To nie jest dobra opcja, za dużo podtekstów, negatywnych emocji. Legia swoje najlepsze mecze przeciw Celticowi już zagrała, ciężko byłoby to powtórzyć. Wylosowanie Liverpoolu byłoby lepsze.
– Z kim Legia miałaby największe szanse na awans?
– Ze Szwajcarskim Young Boys Berno lub duńskim Aalborgiem. Legia byłaby faworytem.
– Mistrz Polski ma szanse na finał w Warszawie?
– W 2002 roku Feyenoord, mój były klub, organizował finał Pucharu UEFA, ale nikt nie wierzył, że klub z Rotterdamu w nim zagra. A nie dość, że zagrał, to jeszcze wygrał z Dortmundem. Może podobną drogę przejdzie Legia?
Ivica Vrdoljak: Naprawdę jesteśmy bardzo mocni [WIDEO]
– Zależy, kogo jej dziś wylosujesz…
– Nie mam na to żadnego wpływu. Tak zwane ciepłe kulki, niby-podpowiadające losującemu, którą wyjąć, a którą nie, po prostu nie istnieją. Decyduje ślepy los. I niech będzie dla Legii łaskawy.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail