- Żalgiris u siebie jest bardzo groźny. Ma naprawdę dobrą i solidną drużynę, która może sprawić niespodziankę. Zresztą im zdarzało się grać sparingi z polskimi zespołami - wygrywali np. z Jagiellonią Białystok czy Legią Warszawa, więc to powinien być sygnał ostrzegawczy dla poznaniaków. Choć nie zmienia to faktu, że Lech jest zdecydowanym faworytem dwumeczu - powiedział przed tym meczem "Przeglądowi Sportowemu" Jakub Wilk, który w przeszłości występował w Żalgirisie.- Żalgiris u siebie jest bardzo groźny. Ma naprawdę dobrą i solidną drużynę, która może sprawić niespodziankę. Zresztą im zdarzało się grać sparingi z polskimi zespołami - wygrywali np. z Jagiellonią Białystok czy Legią Warszawa, więc to powinien być sygnał ostrzegawczy dla poznaniaków. Choć nie zmienia to faktu, że Lech jest zdecydowanym faworytem dwumeczu - powiedział przed tym meczem "Przeglądowi Sportowemu" Jakub Wilk, który w przeszłości występował w Żalgirisie.
- Żalgiris u siebie jest bardzo groźny. Ma naprawdę dobrą i solidną drużynę, która może sprawić niespodziankę. Zresztą im zdarzało się grać sparingi z polskimi zespołami - wygrywali np. z Jagiellonią Białystok czy Legią Warszawa, więc to powinien być sygnał ostrzegawczy dla poznaniaków. Choć nie zmienia to faktu, że Lech jest zdecydowanym faworytem dwumeczu - powiedział przed tym meczem "Przeglądowi Sportowemu" Jakub Wilk, który w przeszłości występował w Żalgirisie.
Mecz z Litwinami rozpocznie się wieczorem o godzinie 18.30. Spotkanie będzie można zobaczyć na kanale Polsat Sport.