Awans FC Barcelony do finału Ligi Mistrzów nie jest dla nikogo żadnym zaskoczeniem. Mając w składzie zawodników pokroju Leo Messiego, Luisa Suareza czy Neymara, to można powiedzieć obowiązek walczyć co roku o ostateczny triumf w tych rozgrywkach.
Mistrzowie Hiszpanii rozgrywki grupowe zakończyli z dorobkiem 15 punktów, pozostawiając w pokonanym polu Apoel Nikozja (1:0, 4:1), Ajax Amsterdam (3:1, 2:0) i Paris Saint-Germain (2:3, 3:1).
Zobacz: Liga Mistrzów: Zobacz, jak wyglądała droga Juventusu do finału Ligi Mistrzów [WYNIKI]
W 1/8 finału rywalem Leo Messiego i spółki był Manchester City. Barcelona wygrała nie bez problemów w pierwszym spotkaniu na Etihad Stadium 2:1 i 1:0 u siebie.
W ćwierćfianle los ponownie skojarzył FC Barcelonę z PSG. Na tym etapie rozgrywek podopieczni Louisa Enrique nie dali żadnych szans mistrzom Francji pokonując ich 3:1 w Paryżu i 2:0 na Camp Nou.
Czytaj: Liga Mistrzów: Juventus Turyn - FC Barcelona. Korzystny bilans Juve w meczach z Barcą
Półfinał był starciem starych dobrych znajomych. Do Barcelony powrócił Pep Guardiola ze swoim Bayernem Monachium, lecz uczeń przegonił mistrza i "Duma Katalonii" odniosła zwycięstwo 3:0. W Monachium Katalończycy przegrali 2:3 z bardzo zmotywowanymi mistrzami Niemiec, lecz to Messi i spółka powalczą z Juventusem w berlińskim finale. Ukąszą kolejnego mistrza kraju?
![Dla kibiców Legii był jak Prometeusz. Tomasz Arceusz mówi o szansach byłego klubu na tytuł, wskazał piłkarza, który przydałby się w stolicy [ROZMOWA SE]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-dLqX-QEM7-Bswe_arceusz-300x250.jpg)
